W Wielką Sobotę rozegrano 21 kolejkę V ligi, w trakcie której Flisak Złotoria podejmował Zawiszę Bydgoszcz. Był to pierwszy mecz wyjazdowy Zawiszy w tym roku o punkty, praktycznie jednak kluby dogadały się, iż ten mecz został rozegrany w Bydgoszczy, przy Sielskiej Fordonie, czyli Zawisza jakby grał u siebie.
Wynik może sugerować pogrom, ale trzeba przyznać, że Flisak w meczu z liderem zaprezentował się dość przyzwoicie, piłkarze pokazali, że chcą walczyć. W pierwszej połowie lepiej prezentował się Zawisza, ale gospodarze grali bardzo dobrze w obronie, przez co niebiesko-czarni mieli problem z tworzeniem sobie sytuacji, mogących zakończyć się zdobyciem gola. Na uwzględnienie zasługuje na pewno strzał z około 19 minuty Patryka Kozłowskiego zza pola karnego, który sprawił bramkarzowi Flisaka spore problemy. W 35 minucie Patryk Straszewski po otrzymaniu piłki od Urtnowskiego ograł obrońce Flisaka, a następnie bez problemu pokonał bramkarza, otwierając jednocześnie wynik tego meczu. Była to jedyna bramka w tej odsłonie.
Na drugą połowie piłkarze Fliska wyszli jeszcze bardziej zdeterminowali, pokazując Zawiszy, że to jeszcze nie koniec meczu. To jednak kolejny gol należał ponownie do gości, w 55 minucie po indywidualnej akcji wynik podwyższył Adrian Brzeziński. Wynik meczu w 72 minucie ustanowił Adam Wiśniewski, po zespołowej akcji Zawiszy.
Flisak Złotoria – Zawisza Bydgoszcz 0:3 (0:1)
35 minuta – Patryk Straszewski
55 minuta – Adrian Brzeziński
72 minuta – Adam Wiśniewski
Wicelider Mustang Ostaszewo w Wielką Sobotę pokonał Sokoła Radomin 2:0 Natomiast trzeci w lidze Start Pruszcz Pomorski w tej kolejce odpoczywał.