Już przed meczem było wiadome, że jego wynik nie będzie miał specjalnego znaczenia, bowiem Zawisza awans do IV ligi wywalczył już kilka tygodni temu. Było to jednak pożegnanie z V ligą i wokół tego pożegnania budowano cały spektakl. Można jednak powiedzieć, że Zawisza w dobrym stylu pożegnał się z okręgówką.
Zanim sędzia zagwizdał po raz pierwszy, kapitan zespołu Adam Wiśniewski przekazał przedstawicielowi kibiców podziękowanie za doping w ciągu ostatnich 3 lat, gdy Zawisza przeszedł drogę od B-klasy do IV ligi. Minutą ciszy uczczono również zmarłego kilka lat temu kibica Wojciecha Osińskiego.
Mecz odbywał się w słońcu i można było odnieść wrażenie, że aura w pewnym sensie wyreżyserowała jego przebieg. Pierwsze minuty były dość wyrównane z optyczną przewagą Zawiszy. W 20 minucie wynik spotkania otworzył Wojciech Ruczyński. W kolejnych minutach można było odnieść wrażenie, że goście z Więcborka zaczynają kondycyjnie tracić dystans. W 36 minucie na 2:0 podwyższył Patryk Kozłowski. Co prawda dość szybko bramką kontaktową odpowiedział Bartłomiej Kosmela, ale później już trafiali tylko niebiesko-czarni – w 45 minucie Patryk Błażejewicz ustanowił wynik pierwszej połowy na 3:1.
Druga połowa to kontynuacja pogromu ze strony Zawiszy – w 65 minucie kolejna bramka Wojciecha Ruczyńskiego, w 71 i w 74 minucie strzela Patryk Straszewski, 81 minuta to bramka Adriana Brzezińśkiego, a na zakończenie w 88 minucie hat-trick kompletuje Straszewski.
Zawisza Bydgoszcz – Grom Więcbork 8:1 (3:1)
W tym meczu trener Łukomski dał szansę również czwórce 15-latków. W wyjściowym składzie pojawił się Kamil Dobek i debiutujący przed tygodniem Medard Dahms. W drugiej połowie do gry weszli: Olgierd Bondara (autor kilku felietonów patriotycznych na Portalu Kujawskim) oraz Oskar Ignatowski.
Po meczu kibice i zawodnicy pożegnali boiska V ligi, miejmy nadzieje, że już na dobre. Nie mogło zatem zabraknąć okrzyku – Nigdy więcej V ligi!
Sportis Łochowo pokonał u siebie Victorię Lisewo 7:0, dzięki czemu z drugiego miejsca również awansował do IV ligi.