Złotowski skończył prekampanię, a Zwiefka nadal wisi

Listy kandydatów do Parlamentu Europejskiego poznamy najprawdopodobniej dopiero w połowie kwietnia. Już dzisiaj w naszym regionie można zobaczyć bilbordy z Tadeuszem Zwiefką, jeszcze kilka dni temu całą ścianę na rondzie Jagiellonów w Bydgoszczy zajmował natomiast europoseł Kosma Złotowski.

Obaj politycy pełnią mandaty posłów do Parlamentu Europejskiego i jako członkowie frakcji europejskich (Zwiefka – EPP; Złotowski – ECR) mają dostęp do funduszy tych frakcji przeznaczonych na promocję ugrupowań. Formalnie są to materiały promujące EPP i ECR, a nie PO (Koalicję Obywatelską), ani PiS. Praktyka przewidziana w unijnym prawie (frakcją europejskim przysługują na ten cel nawet subwencje) i spotykana w wielu krajach. W Polsce Państwowa Komisja Wyborcza wielokrotnie wyrażała wątpliwości co do zasadności takiej prekampani, trudno jedna jednoznacznie wskazać podstawę prawną do jej zakazania.

 

 

Europoseł Kosma Złotowski wisiał około tygodnia. Jak się dowiadujemy, centrala Prawa i Sprawiedliwości, aby nie było zarzutów o naginanie prawa, zdecydowała się zakazać jakiejkolwiek formy promocji kandydatów w okresie od ogłoszenia przez prezydenta Andrzeja Dudę terminu wyborów (25 lutego) do czasu zarejestrowania listy komitetu.