Dzisiaj przypada 100. rocznica zaślubin Polski z morzem – 10 lutego 1920 roku gen. Józef Haller wraz z ministrem spraw wewnętrznych Stanisławem Wojciechowskim w Pucku dokonał symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem. Po latach zaborów Polska ponownie powróciła nad morze.
– Oto dziś dzień krwi i chwały. Jest on dniem wolności, bo rozpostarł skrzydła Orzeł Biały nie tylko nad ziemiami polskimi, ale i nad morzem polskim – powiedział gen. Józef Haller, wrzucając następnie do morza symboliczny pierścień – Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj wszędzie dotrzeć pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem – powiedział dalej generał Haller. W październiku Sejm podjął decyzję o ustanowieniu roku 2020 Rokiem Zaślubin Polski z Morzem w Pucku.
10 lutego wczesnym rankiem wyruszył mój pociąg specjalny przez Grudziądz, Tczew, Gdańsk do Pucka, na wszystkich stacjach owacyjnie witany. Od Grudziądza jechał ze mną przedstawiciel rządu, minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski. W Gdańsku nastąpił dłuższy postój, ponieważ polska ludność ze starostą Wybickim na czele zgotowała nam na dworcu owacyjne przyjęcie. Starosta Wybicki wręczył mi dwa platynowe pierścienie dla zaślubin Rzeczypospolitej Polskiej z Bałtykiem – pisał o tym dniu gen. Józef Haller, w swoich pamiętnikach – Stojąc nad banderą oświadczyłem w krótkim przemówieniu, żeśmy wrócili nad morze i ze Rzeczypospolita Polska staje się znów władczynią nad swoim Bałtyku, na znak czego – zaślubin Polski z Bałtykiem – rzucam w morze pierścień ofiarowany przez polską ludność Gdańska, który znów będzie polskim.
Dalej generał pisze – Na bankiecie w Domu Zdrojowym, w którym wziął udział także przybyły z Warszawy wicepremier Witos, który zadeklarował pewną globalną sumę jeszcze w markach polskich na rozbudowę portów na Bałtyku.
Wspomnieć warto, że 10 lutego 1920 roku w Pucku odbyło się też wyjazdowe posiedzenie Sejmu Ustawodawczego – Szum Bałtyku – to najpiękniejszy hymn naszej państwowości – tymi słowami zainaugurował posiedzenie marszałek Wojciech Trąmpczyński.
Morze upragnione i wyzwania dla odrodzonej Rzeczypospolitej
Przez poprzednie miesiące toczyły się zabiegi dyplomatyczne o powrót do Polski również Gdańska. Ostatecznie w czerwcu 1919 roku w Paryżu zdecydowano, że Gdańsk będzie wolnym miastem. Dla Polski oznaczało to powrót nad morze, ale bez większego portu. 10 lutego 1920 roku Sejm Ustawodawczy zdecydował się powołać Komisję Morską, która jako jedną z pierwszych rekomendacji wskazała potrzebę budowy portu w Gdyni.
Dzisiaj świętując symboliczne zaślubiny Polski z Bałtykiem, wspomnijmy również o wysiłku wniesionym po tym wydarzeniu dla budowy portu morskiego w Gdyni, pamiętajmy o postaci ministra przemysłu i handlu, późniejszego wicepremiera, Eugeniuszu Kwiatkowskim, którego wysiłek doprowadził do budowy prężnie rozwijającego się portu w Gdyni.
Kwiatkowski dążył też do skomunikowania kolejowego gdyńskiego portu ze Śląskiem, co doprowadziło do budowy magistrali węglowej, inwestycji przyczyniającej się również do rozwoju Bydgoszczy.