Władze Inowrocławia i Pakości prowadziły rozmowy na temat uruchomieni komunikacji między gminnej autobusowej. Autobusy MPK miałyby dojeżdżać na teren gminy Pakość położnej dość blisko miasta Inowrocławia. Takie rozwiązanie funkcjonuje dobrze w Bydgoszczy, gdzie systematycznie zwiększana jest oferta połączeń z gminami w powiecie bydgoskim.
W powiecie inowrocławskim jak informuje Gazeta Pomorska pojawił się jeden problem, mianowicie flota autobusowa MPK Inowrocław opiera się na niskoemisyjnych autobusach elektrycznych i hybrydowych zakupionych przy wsparciu Unii Europejskiej.
Dotacja została przyznana natomiast na autobusy, który w okresie trwałości projektu, nie powinny wozić pasażerów poza granicami Inowrocławia. Gmina Pakość rozważa w takiej sytuacji zawarcie porozumienia z innymi przewoźnikami.
Sprawa jest trochę absurdalna, choć z uwagi na restrykcje związane z dotacją trudna do rozwiązania. Takie klauzule mają służyć temu, aby zakupiony przy wsparciu UE tabor był wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem, na logikę przewozy pomiędzy Inowrocławiem a gminą pod Inowrocławiem powinny się w to wpisywać.