Jeżeli w ciągu tygodnia firma Komunalnik nie poprawi radykalnie sytuacji odpadowej w obsługiwanych przez siebie sektorach, to ratusz zleci wykonanie odbiorów zastępczych miejskiej firmie ProNatura. Taka zapowiedź z ust prezydenta Rafała Bruskiego padła na dzisiejszej sesji Rady Miasta, która odbywa się w formie zdalnej.
Jeżeli nie będzie widać dalej poprawy, to 17 maja ratusz rozpocznie procedurę wypowiedzenia umowy. Na obradach gości Michał Dąbrowski prezes firmy Komunalnik, który zapowiadał, że jego firma planuje rozwiązać wszystkie problemy do końca czerwca. Radni ponad podziałami skomentowali, że kolejny miesiąc w takim chaosie jest nieakceptowalny. Dąbrowski radykalną poprawę zapowiedział już na początku maja. Od jutra mają funkcjonować trzy infolinie, bowiem jeden z głównych zarzutów to brak komunikacji Komunalnika z mieszkańcami, który wyrażał również zastępca prezydenta Michał Sztybel.
COVID-19 i współpraca z Remondisem
Sztybel poinformował, że zaproponował firmie Komunalnik i firmie Remondis, która obsługiwała te sektory do końca marca spotkanie robocze, w celu sprawnej zmiany wykonawcy. Zdaniem zastępcy prezydenta takim spotkaniem nie był zainteresowany Remondis. Sztybel uderzył się też w pierś, iż ratusz zgodził się na szybsze zabranie pojemników przez Remodis, przez co odpady nie były już odbierane w ostatnim tygodniu marca.
Z kolei prezes Dąbrowski wskazywał na to, że Remondis nierzetelnie przekazał klucze do wiat śmietnikowych, które były źle opisane, co sprawiło nowej firmie problemy. Dodatkowo Dąbrowski uważa, że baza danych odbiorców przekazana przez poprzednią firmę też była nieprzygotowana zbyt rzetelnie. Głównym powodem problemów ma być epidemia koronawirusa. Pojemniki Komunalnik kupował bowiem z Niemiec, gdzie wirus ograniczył ich produkcję, ponadto w jednej z firm podwykonawczych stwierdzono zachorowanie pracownika na COVID-19, co wymusiło wprowadzenie kwarantanny. Dodatkowym utrudnieniem było zamkniecie granic, przez pojemniki musiały stać przez wiele godzin na granicach.
Radni opozycji pytali natomiast o zwolnienie opłat za odbiór odpadów w kwietniu, mieszkańców którzy dotknęła sytuacja. Prezydent Rafał Bruski zapowiedział, że jeżeli z powodu nałożonych na Komunalnika kar, a takowe będą nakładane, w systemie odpadowym wystąpi nadwyżka pieniędzy, to wówczas można obniżyć opłatę dla wszystkich mieszkańców, czyli także sektorów obsługiwanych przez inne firmy.
Sesja on-line z małymi problemami
Jest to historyczna sesja Rady Miasta Bydgoszczy, bowiem pierwszy raz odbywa się w trybie zdalnym, pojedyncze osoby obecne są na sali sesyjnej, w tym prezydent i przewodnicząca Rady Monika Matowska-Gulczyńska.
Sesja rozpoczęła się kilka minut po godzinie 9, pojawiły się w trakcie dyskusji o gospodarce odpadami problemy techniczne, dłuższa przerwa w transmisji wystąpiła podczas wystąpienia klubowego radnego Marcina Lewandowskiego. Głosu w dyskusji nie mogła też zabrać radna Justyna Polasik, pomimo kilku prób użyczenia jej głosu, dopiero po blisko dwóch godzinach udało się nawiązać technicznie z nią połączenie.