Spór wokół ulicy Iwana Alejnika to jeden z popularniejszych tematów, którymi żyje inowrocławska opinia publiczna. Przypomnijmy – pod koniec listopada wojewoda wydał zarządzenie o zmianie nazwy ulicy Alejnika (rosyjskiego żołnierza, biorącego udział w walkach z Niemcami o Inowrocław), na zmarłego niedawno honorowego obywatela Inowrocławia Tadeusza Chęsego. Szybko to zarządzeni w życie najprawdopodobniej nie wejdzie, bowiem inowrocławski samorząd chce zaskarżyć do sądu, do czego ma prawo.
Posłanka Magdalena Łośko wskazuje na dość istotną przesłankę, mogącą świadczyć o nieważności zarządzenia wojewody – w jej opinii z przepisów wynika, że zarządzenie o zmianie tej ulicy, w trybie dekomunizacyjnym, wojewoda mógł wydać jedynie w 2017 roku. Wydanie zarządzenia powinna poprzedzić decyzja IPN, o którą wojewoda wystąpił we wrześniu 2017 roku, według ustawy oczekiwanie na opinie Instytutu Pamięci Narodowej wstrzymuje bieg prawy, ale do 2 miesięcy, w tym wypadku są to już ponad 3 lata.
Posłanka Łośko apeluje również do wojewody, aby nie wykorzystywał na potrzeby rozgrywki politycznej postaci Tadeusza Chęsego, bowiem jego rodzina jest jeszcze w żałobie.