Eksperci podziwiają sukces transportowy powiatu lipnowskiego, ale województwo nie jest zadowolone



Fot: pztp-lipno.pl

W 2017 roku zainaugurowana została powiatowa komunikacja autobusowa w powiecie lipnowskim. Dzisiaj to dzieło nazywa się fenomenem, niektórzy publicyści piszą nawet o cudzie transportowym. Eksperci i dziennikarze przyjeżdżają zobaczyć jak udało się to osiągnąć, niezadowolony jest tylko Toruń.

Przewozy busami wykonuje Powiatowy Zakład Transportu-Publicznego, w dni powszednie na15 liniach komunikujących wewnętrznie powiat lipnowski wykonywanych jest 178 kursów dziennie. Samorząd powiatowy dopłaca do całego przedsięwzięcia niewiele – 1,2 mln zł w skali roku. Jeżeli pojawiają się pytania o przyczyny sukcesu lipnowskiej komunikacji, to mówi się często o kursach dopasowanych do realnych potrzeb mieszkańców, z czym był zawsze problem, gdy jeździł PKS.

 

Województwo ,,nie cieszy się” sukcesem

Największym publicznym przewoźnikiem autobusowym w województwie jest Kujawsko-Pomorski Transport Autobusowy z siedzibą we Włocławku. Właścicielem spółki jest Samorząd Województwa. Przedsiębiorstwo ma duże problemy, właściwie nie ma sesji Sejmiku Województwa, na której jakiś radny nie podnosiłby niepokoju o sytuację w K-PTS. Wysłużony tabor i problemy z płynnością finansową to główne bolączki spółki.

 

Inicjatywa starosty lipnowskiego utworzenia własnej komunikacji pokrzyżowała plan wyprowadzenia K-PTS na prostą, bowiem w praktyce wygryzła wojewódzkiego przewoźnika z tego powiatu. Wielokrotnie marszałek Piotr Całbecki podkreślał negatywny wpływ powiatowego przewoźnika na kondycję przewoźnika wojewódzkiego.

 

Marszałek wyrażał nawet pogląd, iż rynek przewozów autobusowych powinien być w większym stopniu regulowany przez państwo, odnosząc się do wzoru niemieckiego, gdzie swobodna konkurencja jest ograniczona.

 

Plan modernizacji taboru K-PTS się nie powiódł

Planowano odnowić flotę autobusową K-PTS z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Urząd Marszałkowski chciał, aby cała pula na wymianę autobusów trafiła do K-PTS w trybie bezkonkursowym. Na takie rozwiązania nie zgodziła się jednak Komisja Europejska, stąd też Urząd Marszałkowski ostatecznie zrezygnował z dotowania nowych autobusów z RPO.