Aby bronić się przez koronawirusem nie kupujmy leków na własną rękę, unikajmy samoleczenia. Leki obok działań terapeutycznych mogą wywoływać też działania niepożądane – ostrzega farmakolog Jarosław Woroń. Jego apel zaprezentował w piątek resort nauki w ramach akcji „Posłuchaj naukowca”.
W ramach akcji „Posłuchaj naukowca” Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce przekazywać rzetelne informacje na temat koronawirusa i obalać związane z nim fake newsy. Jak zapowiedziała we rzeczniczka prasowa resortu nauki Katarzyna Zawada, w ciągu najbliższych dwóch tygodni MNiSW planuje zamieszczać w ramach akcji 1-2 filmy dziennie.
„Mamy dzisiaj dostępne leki wspomagające, które w zakażeniach u pacjentów z koronawirusem mogą być skuteczne. Mówimy tutaj na przykład o preparacie Arechin. Powinien być on zawsze jednak stosowany pod nadzorem lekarza specjalisty” – informuje prof. Jarosław Woroń z Uniwersytetu Jagiellońskiego w udostępnionym w piątek przez resort nauki materiale wideo
{youtube}H59oBTcDlMw{/youtube}
I przestrzega przed samodzielnym kupowaniem tego typu preparatów – poza sytuacją, kiedy lekarz przepisze na niego receptę. Ostrzega także, żeby nie kupować żadnych leków w internecie. „Nie wiecie państwo, co możecie zażyć i jakie mogą być tego konsekwencje” – wskazuje.
„Pamiętajmy, aby nie zażywać preparatu Acyklowir. Nie ma dowodów na to, że preparaty zawierające Pranobeks inozyny mają istotny wpływ na zakażenie wirusem. Nie ma dowodów na to, że suplementy zawierające witaminę C działają. Przede wszystkim zdrowy rozsądek” – zaznacza.
Wyjaśnia, że leki oprócz tego, że działają terapeutycznie, mogą też wywoływać działania niepożądane. Np. kiedy u pacjenta występują inne choroby lub jeśli mamy do czynienia z seniorem. Dlatego jego zdaniem tak ważna jest indywidualizacja terapii i specyficzne podejście do pacjentów. „To rola lekarza specjalisty” – przypomina prof. Woroń.
„Unikajmy samoleczenia, unikajmy wszystkiego, co zamiast efektu terapeutycznego przysporzy nam kłopotów, które będą związane z niepożądanymi działaniami leków, interakcjami leków” – apeluje. Zwraca przy tym uwagę, że również leki reklamowane w mediach czy suplementy mogą wchodzić w interakcje i „doprowadzać do działań niepożądanych, które mogą być gorsze nawet od samych infekcji koronawirusem”. (PAP)
autorka: Ludwika Tomala
lt/ agt/