Finał okręgowego Pucharu Polski przyniósł emocję za cały sezon

Unia Janikowo zdobywcą okręgowego Pucharu Polski – w nagrodę zespół z Kujaw w przyszłym tygodniu zmierzy się w rozgrywkach Pucharu Polski na szczeblu centralnym z I ligowym Zagłębiem Sosnowiec. W finale Unia pokonała we Włocławku Zawiszę Bydgoszcz.

 

Był to mecz pełen zwrotów akcji, ale też mający kilku bohaterów. Takim bohaterem jest na pewno Przemysław Kędziora, który w dogrywce doprowadził do remisu, a w konkursie rzutów karnych przypieczętował zwycięstwo Unii. Wspomnieć należy również o bramkarzu Unitów Gracjanie Fabiszewskim, który obronił dwa rzuty karne. Drugim bramkarzem, którego można uznać za bohatera był Jakub Karbowski z Zawiszy, młody zawodnik, który musiał niespodziewanie stanąć na bramce i spisywał się bardzo dobrze.

 

Pierwsza połowa należała do Unii, która już w 5 minucie po strzale Koniecznego zdobyła prowadzenie. W 23 minucie Konieczny był bliski zdobycia drugiego gola, ale poza polem karnym został sfaulowany przez bramkarza Zawiszy Jana Stypczyńskiego, który za to zagranie musiał opuścić boisko. Na boisko musiał wejść bramkarz rezerwowy Jakub Karbowski, Zawisza grał dalej już w dziesiątkę. W 38 minucie Konieczny kolejny raz przed szansą i podwyższył prowadzenie.

 

Wydawać się mogło, że Unia jest już w miarę bliska zwycięstwa w finale i ten mecz już nic ciekawego nie przyniesie. Tak się jednak nie stało. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy na 1:2 doprowadzania Korneliusz Sochań.

 

W drugiej połowie Unia grała już słabiej, a Zawisza pomimo jednego zawodnika mniej nie ustępował kroku. W 64 minucie do remisu doprowadził Adrian Brzeziński. Remisem zakończyła się druga odsłona meczu, a że był to finał sędzia musiał rozpocząć dogrywkę.

 

W dogrywce początkowo lepiej spisywali się niebiesko-czarni – w 101 minucie po stałym fragmencie gry prowadzenie dla Zawiszy zdobył Jay Jaskólski. W tym momencie to Zawisza był bliższy zwycięstwa. Druga odsłona należała natomiast dla Unii – w 109 minucie Przemysław Kędziora doprowadził do remisu. Dogrywka nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia.

 

Rzuty karne to kolejne nerwy – lepiej w ten konkurs weszli piłkarze Unii, bowiem po dwóch seriach było 2:0 dla tego zespołu. Po trzeciej serii przewaga zmalała do 2:1. W czwartek i piątek serii oba zespoły trafiały, stąd też ostatecznie Unia wygrała rzuty karne 4:3.

 

Zawisza Bydgoszcz – Unia Janikowo 3:3 (1:2) w karnych 4:3

 

Rozgrywki okręgowego Pucharu Polski były jedynymi rozgrywkami na szczeblu naszego województwa sezonu 2019/2020, które udało się dokończyć.