W 2004 roku za czasów rządów lewicy i premiera Marka Belki wytyczono przebieg autostrad i dróg ekspresowych. Zdaniem radnego wojewódzkiego Jerzego Gawędy, pominięcie w tej sieci Inowrocławia sprawiło, że miasto zaczęło tracić na znaczeniu, wręcz cofać się w rozwoju, czego przykładem jest stopniowe wyprowadzanie dużych koncernów z Kujaw. Radny PiS zwrócił się z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego o rozpoczęcie prac na rzecz budowy drogi ekspresowej S-15.
– Zwróciłem się z pismem do pana premiera o to, żeby uwzględniać i dokonać przebudowy drogi krajowej nr 15 na odcinku Gniezno – Inowrocław – Toruń i podwyższyć jej standard do drogi ekspresowej – poinformował na konferencji prasowej radny Jerzy Gawęda – To pozwoliłoby przywrócić Inowrocław do głównych szlaków drogowych.
Zdaniem radnego różne analizy wskazują, iż miasto traci swoje funkcje – To, że Inowrocław traci swoją role zostało wykazane w rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, gdzie wskazuje się, że jako miasto jest zagrożone podstawowych funkcji społeczno-gospodarczych w regionie.
W jego opinii jest to być, albo nie być dla przyszłości miasta – To jest przyszłość Inowrocławia, jeżeli tego nie osiągniemy to Inowrocław będzie się cofał.