Po wprowadzeniu stanu wojennego wyraźny opór władzy dali pracownicy Stoczni Gdańskiej, którą władza musiała pacyfikować siłą. Nieopodal jej w porcie stał statek o nazwie nawiązującej do naszego regionu ,,Kruszwica”, który jak się okazuje był załadowany bronią – o sprawie pisze portal MojaKruszwica.pl
,,Kruszwica” była wypełniona bronią, której przeznaczeniem była Libia. Zbrojenie Libańczyków miało być dla PRL-u dobrym interesem. Z akt prokuratorskich wynika, że władze obawiały się, iż w przypadku eskalacji protestujący w stoczni mogliby wykorzystać broń z ,,Kruszwicy”.
O wypełnionym bronią statku dowiadujemy się z akt sprawy, którą wytoczono przeciwko pełniącym służbę w porcie marynarki wojennej, którzy odmówili wykonania rozkazu wyprowadzenia dowodzonymi przez siebie holownikami, wyprowadzenia ,,Kruszwicy” z portu, bowiem solidaryzowali się z Solidarością.