Jakie są perspektywy dotyczące strefy czerwonej dla powiatów: inowrocławskiego, nakielskiego i żnińskiego?



Od soboty te powiaty są objęte dodatkowymi obostrzeniami wynikającymi ze strefy czerwonej – dla powiatu żnińskiego jest to powrót do dodatkowych obostrzeń, powiaty inowrocławski i nakielski debiutują. Przeprowadziliśmy analizę pokazującą perspektywy dalszej bytności tych powiatów w czerwonej strefie. Zła wiadomość jest taka, że mało prawdopodobne jest to, aby był to tylko tydzień.

Za główne kryterium dla nałożenia strefy czerwonej przyjmuje się zachorowalność w ciągu 14 dni większej liczby niż 12 osób na 10 tys. mieszkańców. Nie jest to co prawda jedyne kryterium, Ministerstwo Zdrowia wszystkich wytycznych bowiem nie zdradza, ale to kryterium jest na pewno dobrym punktem wyjścia do oceny czy istnieje w najbliższym okresie szansa na zniesienie dodatkowych obostrzeń.

 

Powiat inowrocławski

Według danych GUS na koniec 2019 roku liczył on 159,8 tys. mieszkańców, czyli o czerwonej strefie mówi się orientacyjnie, gdy mamy ponad 191 zachorowań w ciągu 14 dni, co daje jakieś 13-14 dziennie. W okresie 3-17 październik odnotowano w powiecie inowrocławskim 588 zachorowań, z tego w ostatnim tygodni (10-17 październik) 311. Wynika z tego zatem wprost, że nawet jeżeli w najbliższym tygodniu nie odnotujemy żadnego zakażenia, to i tak strefa czerwona pozostanie utrzymana.

 

Jeżeli chodzi o ewentualne jej zniesienie za 2 tygodnie, to już w tym tygodniu liczba dziennych zachorowań powinna spaść poniżej 13, dzisiaj stwierdzono jednak 34 nowe zarażenia, stąd też raczej powiat inowrocławski z czerwoną strefą pozostanie na dłużej.

 

Patrząc na dane za ostatnie dwa tygodnie w powiecie inowrocławskim mamy ponad 36 zachorowań na 10 tys. mieszkańców, czyli w tym powiecie sytuacja jest najtrudniejsza z omawianych w tej publikacji obszarów.

 

Powiat nakielski

Pod koniec 2019 roku populacja tego obszaru liczył 86,3 tys. mieszkańców, co daje limit 14-dniowy na poziomie 100 zachorowań, czyli rozkładając w czasie powinno być to 7-8 dziennie. W ostatnich dwóch tygodniach (3-17.10) stwierdzono 194 zachorowania, co jest prawie dwukrotnym przekroczeniem dozwolonego limitu, czyli mamy faktycznie ponad 20 zachorowań na 10 tys. mieszkańców. W ostatnim tygodniu (10-17.10) było 97 zachorowań – teoretycznie, jeżeli nikt by nie zachorował, to powiat nakielski miałby szansę powrócić za kilka dni do strefy żółtej, ale jak doliczymy stwierdzonych w niedziele 14 przypadków, to wydaje się to mało prawdopodobne. Ponadto jeżeli zachorowalność powyżej 10 przypadków dziennie się utrzyma, to oznacza, ze powiat nakielski w strefie czerwonej pozostanie przynajmniej kolejne 3 tygodnie.

 

Powiat żniński

W tym powiecie pod koniec 2019 roku mieszkało 70,2 obywateli, czyli 14-dniowy limit zachorowań wynosi 84, co daje dziennie przeciętnie do 6 zachorowań. W ostatnich dwóch tygodniach (3-17.10) były to 124 zachorowania, z tego w ostatnim tygodniu (10-17.10) 76. W niedzielę stwierdzono 12 nowych zachorowań, stąd też raczej małe jest prawdopodobieństwo, że po tygodniu czerwona strefa zostanie zniesiona, natomiast jeżeli w kolejnych dniach tendencja kilkunastu zachorowań dziennie się utrzyma, to wówczas również trzeba się będzie liczyć z utrzymaniem czerwonej strefy przynajmniej przez 3 tygodnie.

 

Polecamy także:

Analizę dla Bydgoszczy – Jak długo Bydgoszcz pozostanie w czerwonej strefie?

Informacje o obowiązujących obostrzeniach – Czerwone i żółte strefy – co należy wiedzieć?