Komunalnik zostaje, przynajmniej na razie



Komunalnik zostaje, przynajmniej na razie

Wczoraj (17 maja) mijało ultimatum dane firmie Komunalnik na poprawę jakości usług, pod groźbą rozpoczęcia procedury zerwania umowy. Jakość usług zdaniem ratusza na tyle się poprawiła, że zerwanie umowy mogłoby nałożyć na Miasto ryzyko ogromnych odszkodowań. Nie mniej jednak zdaniem zastępcy prezydenta Michała Sztybla ten poziom jakości usług ratusza nadal nie zadowala.

 

Wczoraj pokazywaliśmy przypadki mieszkańców, którzy nie otrzymali jeszcze pojemników na śmieci, bądź od kilku tygodni od nich nikt nie odbierał odpadów. Dotarły do nas sygnały od części tych osób, iż dzisiaj przed południem pojawiły się śmieciarki i w końcu odebrały odpady.

 

Zastępca prezydenta Michał Sztybel poinformował, że prezydent podjął decyzję o ukaraniu Komunnalnika karą 101,6 tys. zł oraz zapowiedział, że kolejne kary umowne będą nakładane. Sztybel przedstawił dzisiaj zestawienie z którego wynika ilość odbieranych odpadów przez Komunalnika w stosunku do poprzednika Remondisu w marcu. Na początku kwietnia Komunalnik wyrabiał około 46% tamtej normy, od ostatniej sesji Rady Miasta w dniu 29 kwietnia było to 82%, a w ostatnim tygodniu około 98%, co zdaniem Sztybla jest wciąż za mało.

 

 

– 98% jest dużym procentem, aby w dobie ustawy która w sposób uprzywilejowany stawia przedsiębiorcę, aby zerwać umowę – wyjaśnia zastępca prezydenta. Mowa o specustawie przeciwko rozpowszechnianiu się COVID-19. Ratusz obawia się, że jeżeli po zerwaniu umowy Komunalnik byłby w stanie udowodnić w sądzie, że przyczyną złej jakości usług jest epidemia koronawirusa i wprowadzone przeciwko niej obostrzenia, to wówczas sąd mógłby nakazać Bydgoszczy zapłatę wielomilionowego odszkodowania.

 

Sztybel zapowiedział nakładanie dalszych kar umownych, do czasu aż jakość usług będzie w pełni satysfakcjonująca oraz nie wyklucza, że jak nie uda się takiego stanu uzyskać w dłuższej perspektywie, to wówczas możliwe będzie zerwanie umowy. Jeżeli chodzi o problemy z niedostarczeniem jeszcze pojemników, ratusz szacuje, że dotyczy on jeszcze kilkuset posesji, na kilkanaście tysięcy w trzech sektorach.

 

Według naszych obliczeń miesięcznie za obsługę trzech sektorów Komunalnik zarabia niespełna 1,4 mln zł (ogólną ofertę rozkładamy na liczbę miesięcy), czyli nałożona za kwiecień kara przekroczy 7% wpływów firmy z Bydgoszczy.