Lex Developer: Mieszkańcy Twardzickiego i Fiedlera nie mogą jeszcze spać spokojnie

W październiku Rada Miasta wsłuchując się w głos mieszkańców nie wyraziła zgody na budowę bloku przy ulicy Twardzickiego, miesiąc później radni natomiast negatywnie zaopiniowali budowę bloków przy ulicy gen. Fieldorfa, o co zabiegali w petycji mieszkańcy ulicy Fiedlera. Okazuje się jednak, że decyzje Rady Miasta sprawy nie zamykają.

Lex developer, tak w żargonie nazwano specustawę, która ma na celu – według intencji jej autorów – usprawnić budownictwo mieszkaniowe. Specustawa została wprowadzona do obrotu prawnego tymczasowo. Umożliwia ona omijanie ustaleń planów miejscowych, zgodę musi wyrazić jednak Rada Miasta Bydgoszczy. Bydgoscy radni rozpatrując wnioski deweloperów, zgodzili się ze stanowiskiem Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, iż zgadzając się na odstępstwo doszłoby do naruszenia studium uwarunkowań i kierunku zagospodarowania przestrzennego Bydgoszczy. Mieszkańcy oczekiwali natomiast, że przy ulicy gen. Fieldorfa powstanie w przyszłości, zgodnie z dokumentacji planistycznymi szkoła.

 

Sprawa jeszcze nie zamknięta

Jak się dowiadujemy zarówno deweloper zainteresowany budową bloku przy Twardzieckiego, a także gen. Fieldorfa zaskarżyli decyzje Rady Miasta Bydgoszczy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd zdecyduje czy Rada Miasta miała prawo odmówić ulokowania w tych miejscach inwestycji mieszkaniowych. Do czasu wydania wyroku pierwszej instancji oraz rozpatrzenia ewentualnego odwołania, mieszkańcy sprzeciwiający się budowie tych bloków, nie będą mogli spać spokojnie.

 

Kolejna inwestycja w oparciu o specustawęW ubiegłym tygodniu pisaliśmy, iż w trybie specustawy złożono przed świętami wniosek o lokalizację bloku na skrzyżowaniu ulic Akademickiej i Igrzyskowej. Na razie stanowiska w tej sprawie nie zajęła jeszcze Miejska Pracownia Urbanistyczna, w kolejnym etapie sprawa trafi pod obrady Rady Miasta Bydgoszczy.