Od środy 1 lipca na bydgoskie lotnisko wrócą rejsowe samoloty, po zawieszeniu lotów w marcu z powodu epidemii COVID-19. Dzisiaj jest ostatnim dniem obowiązywania rozporządzenia o zakazie lotów do Wielkiej Brytanii. RyanAir powrót do Bydgoszczy zapowiadał od kilku tygodni, ale kluczowe były decyzje polityczne zezwalające na latanie do Wielkiej Brytanii, która sobie z COVID-19 radzi znacznie gorzej niż Polska.
W środę o godzinie 10:15 z Portu Lotniczego Bydgoszcz wystartuje pierwszy samolot na lotnisko Londyn Stansted. Samoloty do Londynu będą w lipcu startowały w środy i w soboty, od sierpnia irlandzkie linie lotnicze chcą już latać pięć razy w tygodniu oraz dodatkowo dwa razy na lotnisko Londyn Luton W lipcu będą latały również samoloty do Birmingham i Dublina w Irlandii. Od sierpnia RyanAir planuje wznowić też loty do Edynburga.
– Cieszymy się z przywrócenia pięciu tras do/z Bydgoszczy już od 1 lipca w ramach naszego letniego rozkładu lotów. Jesteśmy przekonani, że przyjaciele i rodziny z zadowoleniem przyjmą możliwość ponownego spotkania się. Cieszymy się także, że już wkrótce będziemy mogli umożliwić tysiącom turystów odwiedzenie Kujaw i Pomorza, co pomoże pobudzić gospodarkę w regionie i uratować lokalne miejsca pracy. – komentuje Olga Pawłowska, dyrektor sprzedaży i marketingu linii lotniczych RyanAir w Europie Środkowo-Wschodniej.
RyanaAir wprowadza dla pasażerów restrykcje sanitarne, oprócz obowiązkowych maseczek, przed wejściem na pokład samolotu będzie obowiązywał pomiar temperatury. Obowiązywać będzie też zakaz tworzenia kolejek. Zapłacimy jedynie bezgotówkowo. RyanAir w trosce o pasażerów codziennie dezynfekuje swoje samoloty oraz wyposażył je w filtry HEPA, które oczyszczają powietrze co 3-4 minuty. Linie lotnicze zachęcają także pasażerów do ograniczania maksymalnego przewożonego bagażu.
