Tak jak się spodziewano już od kilku dni – wybory prezydenckie (które pierwotnie miały się odbyć 10 maja) odbędą się 28 czerwca. Dzisiaj decyzję w tej sprawie ogłosiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Wybory mają się odbyć metodą hybrydową, czyli w lokalach wyborczych oraz dla korespondencyjnie dla chętnych.
Ogłoszenie terminu wyborów oznacza uruchomienie całej procedury wyborczej, w tym wypadku kalendarz jest napięty, bowiem czynności zazwyczaj rozkładane na kilka miesięcy, w tym wypadku będzie trzeba zrealizować w niecały miesiąc. Do 5 czerwca komitety wyborcze muszą się zarejestrować – w przypadku komitetów które zarejestrowały się przed majowymi wyborami, muszą one przedstawić informację o chęci uczestnictwa w wyborach w nowym terminie.
Do czerwca przewidywany jest czas na rejestrację kandydatów, w przypadku kandydatów zarejestrowanych przed majowymi wyborami nie będzie wymagane zebranie 100 tys. podpisów, ale w przypadku nowych kandydatów już tak. Przed takim zadaniem stanie Platforma Obywatelska, która chce wystawić nowego kandydata Rafała Trzaskowskiego.
Jeżeli 28 czerwca żaden z kandydatów nie otrzyma poparcia powyżej 50%, to w lipcu czeka nas II tura wyborów.
