Okres przed świętami w polityce jest w tym roku wyjątkowo pracowity – w czwartek budżet państwa na 2021 rok przyjął Sejm (co prawda teraz zajmie się nim Senat), w środę z kolei zdecydowaną większością głosów Parlament Europejski przyjął wieloletnie ramy finansowe Unii Europejskiej na lata 2021-2027, a także uzgodnienia ostatniego szczytu w budzącej kontrowersje kwestii praworządności. Europosłowie kujawsko-pomorskiego głosowali za.
Przyjęcie budżetu przez Parlament Europejski kończy dość trudne negocjacje, które pierwszy raz w historii Unia Europejska przyjmuje na kilkanaście dni przed końcem roku. Przyjęcie przez PE konkluzji ze szczytu Rady Unii Europejskiej oznacza bowiem pomyślne zakończenie trilogu pomiędzy organami tworzącymi prawo Unii Europejskiej.
Praworządność to tylko jeden ze sporów
Groźba zawetowania dokumentów finansowych przez Polskę i Węgry była w ostatnich tygodniach języczkiem uwagi, ale to nie była największa przeszkoda w pracach nad budżetem. Wiosną widoczny był impas związany w kwestii wysokości budżetu, część państw uznała, że po wyjściu jednego z większych płatników z UE – Wielkiej Brytanii, należy oszczędzać, była też grupa państw przeciwna cięciom. Już w marcu były głosy, że są to najtrudniejsze negocjacje w historii Unii.
Pojawienie się wirusa COVID-19 w Europie sprawiło, że negocjacje zeszły na dalszy plan, bowiem szefowie rządów zajęci byli zwalczaniem skutków wirusa w swoich państwach. Do negocjacji powrócono dopiero w lipcu.
Symboliczne zwieńczenie
Nie było łatwo, ale w środę 16 grudnia za nową polityką finansową Unii Europejskiej na lata 2021-2027 głosowało 548 posłów, sprzeciw wyraziło tylko 81. Nowy budżet poparli posłowie Radosław Sikorski i Kosma Złotowski.
W ramach funduszy strukturalnych Polska otrzyma 82,5 mld zł na prowadzenie polityki spójności, jest to mniej niż w perspektywie 2014-2020, ale z racji tego, że Polska się rozwija fundusze stają się coraz mniejsze. Dodatkowo na odbudowę gospodarek po pandemii COVID-19 do krajów trafią środki z Funduszu Odbudowy Europy, na który UE wyemituje wieloletnie obligacje. Do Polski z tego instrumentu trafi 139 mld zł.
O tych środkach mówi się już od dawna, planując dofinansowanie z nich inwestycji drogowych czy samorządowych. Za fundusze z perspektywy 2021-2027 miałby zostać wybudowany odcinek Bydgoszcz – Torun drogi ekspresowej S-10. Prezydent Bydgoszczy z Funduszu Odbudowy Europy chciałby zmodernizować trasę W-Z, wraz z budową bezkolizyjnych skrzyżowań z ulicami: Gdańską, Sułkowskiego i Wyszyńskiego.