Pięć tablic na 100. lecie niepodległej Bydgoszczy



O planowanym odsłonięciu w dniach 20 i 22 stycznia tablicach z okazji 100. rocznicy powrotu Bydgoszczy do Polski już pisaliśmy. Dzisiaj przedstawimy ich wizualizacje. Poświęcone są one pięciu postaciom, które przysłużyły się przede wszystkim odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ale też właściwie wszyscy poza Piłsudskim w jakimś stopniu dołożyli się do sprawy bydgoskiej.

 

Tablice to jest inicjatywa Samorządu Województwa, przede wszystkim wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego. O upamiętnienie Romana Dmowskiego tablicą zabiegał natomiast bydgoski komitet obywatelski, udało się jednak obie inicjatywy połączyć.

 

Ślad bytności Romana Dmowskiego w Bydgoszczy znajduje się dopiero w kwietniu 1927 roku, gdy gościł tutaj na zjeździe Dzielnicy Wielkopolskiego utworzonej przez siebie organizacji Obozu Wielkiej Polski. Ziemie zachodnie w polityce Dmowskiego były kluczowe, stąd też realizując to zamierzenie wspierał dążenia polskich bydgoszczan, chcących aby Bydgoszcz wróciła do swojej dziejowej roli miasta polskiego. Tablica znajdzie się na delegaturze Urzędu Marszałkowskiego, nieopodal Ronda Jagiellonów, gdzie mieściła się w przeszłości Resursa Kupieck, w której gościł Dmowski.

 

 

Jedyną tablicą odsłanianą 22 stycznia (pozostałe 20 stycznia) będzie poświęcona gen. Józefowi Dowbor-Muśnieckiemu, głównodowodzącego Powstania Wielkopolskiego, który 22 stycznia 1920 roku wraz z ministrem Leonem Jantą-Połczyńskim przybył do Bydgoszczy, aby wziąć udział w oficjalnym przyłączeniu miasta do Polski. Jego tablica zawieszona zostanie na budynku biblioteki przy Starym Rynku.

 

 

Generał Józef Haller to postać o dość ciekawej historii. Drogę do Niepodległej zaczynał w Legionach Polskich w Austro-Węgrach, ale po wycofaniu się Rosji z I wojny światowej, gdy Niemcy dawali do zrozumienia, że Polacy mogą liczyć najwyżej na autonomię, wraz ze swoimi oddziałami ,,zdezerterował z obozu państw centralnych” i udał się na tereny Ukrainy. Później udał się do Francji, gdzie powierzono mu dowództwo nad polskimi legionami w obozie Ententy, słynnej Błękitnej Armii. Politycznie miało to znaczenie takie, że po wygraniu wojny przez Ententę, Polacy uznani zostali za uczestników obozu zwycięskiego. Prywatnie gen. Haller często gościł w Bydgoszczy.

 

 

Wojciech Korfanty był jednym z bardziej wyrazistych polityków polskich na terenach okupowanych przez Prusy. Jako poseł do Reichstagu wygłosił słynną mowę, w której poinformował, że polscy posłowie nie będą już uczestniczyli w pracach, bowiem ich kraj się odradza. Było to w momencie, gdy Polska zaczęła informować świat o powrocie na mapę. 4 stycznia 1919 roku w Bydgoszczy prowadził rozmowy z administracją pruską o nadaniu Wielkopolsce autonomii do czasu rozstrzygnięć pokojowy w Paryżu. Rozmowy te toczyły się w gmachu dzisiejszego Urzędu Wojewódzkiego, na nim też zostanie powieszona tablica.

 

 

Piąta tablica będzie poświęcona Józefowi Piłsudskiemu.