Za nieprzestrzeganie obowiązku zakrywani ust i nosa w sklepach oraz komunikacji publicznej grozić może nam nawet 500 zł mandatu. Obostrzenia z tym związane nie zostały jeszcze zniesione, bowiem wciąż trwa epidemia, choć można odnieść wrażenie, że część społeczeństwa o tym zapomniała. W czerwcu policjanci wraz z inspektorami sanepidu podejmowali działania kontrolne.
Również w sklepach na terenie Inowrocławia oraz powiatu inowrocławskiego przeprowadzono kontrole. Głównie uczulano właścicieli sklepów, aby zwracali uwagę swoim klientom na obowiązek noszenia maseczki. W skrajnym przypadku, gdybyśmy zostali przyłapani przez policjanta robiąc zakupy bez maseczki, grozi nam nawet 500 zł mandatu.
W ubiegłym tygodniu inowrocławska Straż Miejska kontrolowała natomiast miejskie autobusy, w których również obowiązuje obowiązek noszenia maseczek.
Panuje coraz bardziej powszechne przekonanie, że jesteśmy już po epidemii, jak jednak pokazuje nasz wykres, wciąż przybywa osób aktualnie chorych:
Nie wszyscy mają obowiązek zakrywania ust i nosa – zwolnione są z niego osoby o przeciwwskazaniach zdrowotnych, które powinny jednak zachowywać bezpieczny dystans od innych kupujących lub współpasażerów.