W poniedziałek w województwie kujawsko-pomorskim stwierdzono mniej niż 300 nowych zakażeń, tak niskiego wyniku nie było dawno, w samej Bydgoszczy pierwszy raz dawna mamy mniej niż 100 zakażeń. Jeszcze co prawda za szybko, aby bić na sukces, bowiem nie wiemy czy ta tendencja się utrzyma, jest to jednak dobry prognostyk.
Średnia liczba zakażeń w Polsce w ciąg ostatnich 7 dni na 100 tys. mieszkańców wyniosła 34, co jest spadkiem w stosunku do ubiegłego poniedziałku o 19. Jeżeli tak duży wskaźnik Polska utrzyma w przyszłym tygodniu, to spełniona zostałby przesłanka, aby cały kraj ustanowić żółtą strefą (według zapowiedzi premiera nie nastąpi to jednak szybciej niż 27 grudnia). W naszym województwie ten wskaźnik wynosi 43,6, spadł w ciągu ostatnich 7 dni o 5,4, stąd też mamy jeszcze sporo drogi, aby wejść do żółtej strefy.
Według naszych szacunków obecnie mamy w województwie mniej niż 15 tys. aktywnych przypadków. Jest to około 10 tys. mniej niż w szczytowym momencie przed 11 listopada (ponad 24 tys.).