Budowę hotelu Holiday Inn przy ulicy Grodzkiej poprzedziły badania archeologiczne, w trakcie których odnaleziono konstrukcję wału obronnego czasu wczesnośredniowiecznego grodziska. W 2008 roku trafiły one do Instytutu Archeologii UMK w Toruniu, gdzie przeszły prace konserwatorskie, a następnie zostały tam zdeponowane. Toruńska uczelnia nie chce już jednak dalej trzymać bydgoskich eksponatów z uwagi na zajmowaną przestrzeń i koszty utrzymania.
Decyzją służb konserwatorskich znalezisko jest własnością Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, ale z racji braku przestrzeni zapewniającej bezpieczne składowanie reliktów bydgoskiego zamku, tymczasowo magazynowane jest w Toruniu. Trwa to już jednak kilka lat, a przedstawiciele Uniwersytetu Mikołaja Kopernika dają coraz bardziej do zrozumienia, że te eksponaty powinny wrócić do Bydgoszczy.
Ostatnio jak się dowiadujemy z interpelacji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy Lecha Zagłoby-Zyglera, kierownik Instytutu Archeologii UMK prof. Wojciech Chudziak goszcząc ostatnio na Radzie Muzeum Okręgowego miał oczekiwać zabrania przez muzeum eksponatów z Torunia. W odpowiedzi na interpelacje prezydent Rafał Bruski poinformował, że w związku ze stanowiskiem prof. Chudziaka, bydgoskie służby konserwatorskie podejmą rozmowy z UMK, w celu zabezpieczenia odpowiednich warunków atmosferycznych do przechowywania reliktów. Być może zostanie do tego wykorzystana przestrzeń Exploseum.
Podobnej treści artykuł opublikowaliśmy w marcu, już wówczas Instytut Archeologii domagał sięodebrania przez bydgoskie muzeum swoich eksponatów. Mija od tego momentu prawie rok, a można odnieść wrażenie, że w sprawie nie wiele się ruszyło.