Prawie dwa lata po wyborach, w Białych Błotach wciąż się kotłuje



Prawie dwa lata po wyborach, w Białych Błotach wciąż się kotłuje

Nie można wykluczyć, że jeszcze w tym roku dojdzie do podwójnego referendum w gminie Białe Błota – z jednej strony o skrócenie kadencji wójta Dariusza Fundatora, z drugiej strony o skrócenie kadencji Rady Gminy. Oba organy – organ władzy wykonawczej oraz organ stanowiący, znajdują się w konflikcie.

We wtorek Rada Gminy przy 16 głosach za i 4 przeciw opowiedziała się za tym, aby nie udzielać wójtowi Dariuszowi Fundatorowi absolutorium za rok 2019. Otwiera to drogę prawną do podjęcia uchwały o rozpisaniu referendum w sprawie odwołania wójta. Zważywszy na to, że 16 radnych już opowiedziało się za nie udzielaniem absolutorium, to nie można wykluczyć podjęcia również uchwały o rozpisaniu referendum. Radni zarzucają wójtowi Dariuszowi Fundatorowi brak współpracy z Radą Gminy.

 

Część mieszkańców uważa, że to Rada Gminy celowo nie chce porozumieć się z wójtem, który nieco zamącił w utartych przez wiele lat w gminie układach. Stąd też powraca dyskusja sprzed kilku miesięcy, aby na drodze obywatelskiej inicjatywy doprowadzić do referendum w sprawie odwołania Rady Gminy Białe Błota. Żeby doprowadzić do referendum, konieczne będzie zebranie nieco ponad 1,6 tys. podpisów mieszkańców gminy Białe Błota (10% uprawnionych do głosowania w gminie).

 

Niewykluczone, że Państwowa Komisja Wyborcza, gdyby pojawiły się dwa wnioski o referendum, ustaliłaby wybory w jednym dniu, co pozwoliłoby z jednej strony zaoszczędzić środki finansowe (koszty referendum pokrywa gmina), a z drugiej umożliwić wypowiedzenie się mieszkańcom w sprawie jak oceniają wójta i Radę Gminy.

 

Zawsze kluczowa jest frekwencja

Żeby doszło do odwołania, danego organu w referendum musi wziąć przynajmniej 3/5 liczby wyborców biorących udział przy wyborze danego organu, którzy w większości poprą skrócenie kadencji organu.. Z tego powodu praktycznie łatwiej będzie odwołać wójta, bowiem w drugiej turze oddano łącznie 6939 ważnych głosów, czyli w referendum w sprawie odwołania wójta musi wziąć udział przynajmniej 4164 mieszkańców. W wyborach do Rady Gminy głosowało prawie 9 tys. wyborców, czyli dla odwołania tego organu minimalna frekwencja musi wynieść 5247.