Wśród osób, które obligatoryjnie poddawane są testom na obecność koronawirusa przed wyjazdem do sanatoriów, tylko u 10 z 3,2 tys. wykryto chorobę – podsumował w piątek we wpisie na Twitterze prezes NFZ Adam Niedzielski.
„Na 3,2 tys. wymazów na COVID19, zrobionych wśród kuracjuszy przed wyjazdem do sanatoriów, tylko 10 wyników pozytywnych, czyli jedynie 3 promile! Zaprzecza to tezom dotyczącym wielokrotnie większej rzeczywistej liczby zachorowań od danych podawanych oficjalnie” – napisał Niedzielski.
Uzdrowiska od poniedziałku, tj. od 15 czerwca, wznowiły działalność zwieszoną na czas epidemii. Prezes funduszu, pytany przez PAP na początku tygodnia o prognozy dotyczące wyjazdów, odpowiedział, że do 114 sanatoriów powinno do końca czerwca przyjechać blisko 17,5 tys. kuracjuszy.
Część z nich to nowe osoby, ale również te, które musiały przerwać leczenie po 14 marca i nie spędziły w uzdrowisku dłużej niż 15 dni.
Przed planowanym wyjazdem każda osoba powinna wykonać test diagnostyczny, którego wynik przesądza o wyjeździe do sanatorium.(PAP)
Autorka: Klaudia Torchała
tor/ joz/
Sanatoria to ważna gałaźć turystyczna w województwie kujawsko-pomorskim, w tym w Inowrocławiu. Powrót kuracjuszy do inowrocławskich sanatoriów powinien być zauważony przez lokalnych przedsiębiorców żyjacych ze świadczenia usług turystycznych. Każda osoba udająca się na turnus w sanatorium musi być przepadana na obecność COVID-19.
W minionym tygodniu po remoncie otwato inowrocławską tężnie solankową.
