Spadł znacząco popyt na parkowanie w strefie

Spadł znacząco popyt na parkowanie w strefie

Najbardziej obleganym parkingiem w centrum Bydgoszczy jest ten przy budynkach Urzędu Miasta przy ulicy Grudziądzkiej. W godzinach pracy ratusza jest on bardziej obłożony niż znajduje się w nim miejsc, kierujący bowiem dają popis fantazji we ,,wciskaniu” swojego pojazdu. Kilkaset metrów dalej przy Rybim Rynku parkingi stoją jednak w dużej mierze puste.

Obłożenie parkingów w ścisłym centrum, ujętych w strefie płatnego parkowania, w godzinach szczytu dochodzi do 50%, po godzinie 16 pozostają już pojedyncze pojazdy. Pokazuje to znaczący spadek popytu na parkowanie w strefie, przez co też wpływy do budżetu miasta z tego tytułu będą nikłe. Nie oznacza to jednak, że brakuje interesantów np. do Urzędu Miasta, co pokazuje ogromne obłożenie przy Grudziądzkiej. Przed południem przy Grudziądzkiej zauważyć można długą na dziesiątki metrów kolejkę interesantów (z zachowaniem sanitarnych odstępów), również kolejki tworzą się przy ulicy Jezuickiej.

 

Grudziądzka

 

Grodzka

 

Puste miejsca przy Rybim Rynku pokazują, że nie ma zbytnio chętnych na płacenie za parkowanie, przez co te parkingi w okresie epidemii nie są wykorzystywane. Władze Bydgoszczy nie zdecydowały się bowiem na tymczasowe zwolnienie z opłat w strefie. Nie podjęto także dyskusji nad obniżką opłat w celu zwiększenia popytu, na czym budżet miasta mógłby zyskać.

 

Najważniejsze osoby w mieście tego problemu bowiem nie odczuwają, mogą bowiem za darmo parkowanie przy ratuszu. Również urzędnicy nie muszą się martwić, bowiem parking przy ulicy Grudziądzkiej jest otwierany pod godziny pracy urzędu, aby nikt wcześniej nie zajął miejsc. Swoją drogą wygląda to trochę absurdalnie, że mamy tak rozbudowaną strefę płatnego parkowania, za wyjątkiem parkingu przy Grudziądzkiej, który jest z tego powodu upychany do granic możliwości.