Szymon Hołownia chce odpartyjnić urząd Prezydenta RP



Nowy etap swojej kampanii wyborczej ubiegający się o funkcję prezydenta Szymon Hołownia rozpoczął od Bydgoszczy, jak przyznał jest mu to bliskie miasto, bowiem posiada nad Brdą rodzinę. Hołownia jako pierwszy z kandydatów zrezygnował z wieców wyborczych, z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne koronawirusem, ale w jego ślady poszli też inni, w tym urzędujący prezydent.

 

Szymon Hołownia we wtorkowe popołudnie pojawił się na Placu Wolności, gdzie przy stoliku rozmawiał z zainteresowanymi bydgoszczanami, pytającymi go poglądy i wizję prezydentury. Byli to głównie młodzi ludzie. Później przy alejach 3 Maja otworzył bydgoskie biuro swojej inicjatywy.

 

– Chcemy wywrzeć obywatelską presje na struktury państwa, aby wszystko wróciło na swoje miejsce – mówił o założeniach swojego ruchu politycznego Szymon Hołownia – Żyjemy w czasach, w których jeszcze przed tą epidemią, której teraz doświadczamy, wielu z nas deklarowało, że choć radzi sobie z teraźniejszością, to ma wiele wątpliwości na temat przyszłości. Żyliśmy i żyjemy w kraju, w którym rodziny potrafią się skłócić z powodów politycznych do tego stopnia, że ze sobą nie rozmawiają. Żyjemy w kraju, w którym poczucie niepewności związane ze światem polityki, która uważana jest za brudną, pełną kłamstwa i antywartości sięga czasami zenitu. I to właśnie trzeba zmienić.

 

Hołownia idzie do wyborów z czterema hasłami:

-Prezydent różnych Polaków

-Kościół i władza na swoje miejsce

– Dość partyjniactwa

-Pokolenie, nie kadencja

Pytany przez mieszkańców Bydgoszczy o to jakim chce być prezydentem mówił, że gotowy jest na różne scenariusze w polskim parlamencie, w którym większość ma obecnie Prawo i Sprawiedliwość – Pan prezydent nie jest drugim premierem, bo konstytucja go tak nie napisała, on nie jest dwugłową hydrą. Proszę zobaczyć, z czym mieliśmy teraz do czynienia, kiedy prezydent był partyjny, kiedy był z tej partii której był rząd, albo z przeciwnej partii. Jak był z partii rządzącej to wszystko podpisywał, a jak był z przeciwnej, to wkładał kij w szprychy, jak tak się robi politykę, to jest kompletnie niezrozumienie funkcji prezydenta.

 

Hołownia mówiąc o potrzebie powrotu rzeczy na swoje miejsce wskazał chociażby na w jego opinii negatywne działania PiS-u w wymiarze sprawiedliwości, na uderzającą w samorządy politykę rządu oraz upartyjnienie mediów publicznych. W opinii Szymona Hołowni prezydent Andrzej Duda podpisując ustawę o blisko 2 mld rekompensacie dla mediów publicznych dał ograć, bo o ile prezes TVP Jacek Kurski podał się do dymisji, to dzisiaj został mianowany doradcą zarządu TVP, przez co w opinii Hołowni nadal będzie rządził telewizją – Jacek Kurski utrzymał kontrolę nad telewizją. Prezydent został okiwany w sposób absolutnie klastyczny przez swoich kolegów partyjnych. Aż dziwne, że polityk z takim doświadczeniem dał się w ten sposób zrobić – ocenia kandydat na prezydenta.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/I0KWYlabXxI” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]