Dzieło odzyskania przez Polskę niepodległości ojców ma wielu, nie sposób wszystkich wymienić, a co dopiero upamiętnić. Do tej pory w Bydgoszczy nie było jednak nawet tablicy upamiętniającej Romana Dmowskiego, gen. Józefa Hallera czy Wojciecha Korfantego. Dzisiaj – w 100. rocznicę powrotu Bydgoszczy do niepodległości odsłonięte zostały ich tablice.
Józef Piłsudski co prawda ma tablicę pamiątkową w rzadko uczęszczanej części dworca kolejowego, od dzisiaj mieści się ona przy ulicy Gdańskiej, na budynku hotelu pod Orłem.
Następnie na gmachu Collegium Medicum odsłonięto tablicę poświęconą gen. Józefowi Hallerowi, który dziele niepodległej Polski przyczynił się najbardziej chyba jako dowódca Błękitnej Armii polskiej we Francji. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, często odwiedzał Bydgoszcz prywatnie.
Na delegaturze Urzędu Marszałkowskiego, kilkadziesiąt metrów dalej, odsłonięta została tablica Romana Dmowskiego, tego który wraz z Ignacym Janem Paderewskim podpisał Traktat Wersalskim, dokument na mocy którego Bydgoszcz w styczniu 1920 roku wróciła do Polski. Wcześniej wraz ze wspomnianym Paderewskim negocjował kształt tego dokumentu. Fizycznego odsłonięcia tablicy dokonali krewni z późniejszych pokoleń Władysława Grabskiego, niegdyś współpracownika Dmowskiego.
Tablica Piłsudskiego / Fot: Boguslaw Białas
Tablica gen. Hallera / Fot: Bogusław Białas
Tablica Romana Dmowskiego / Fot: Bogusław Białas
W Bydgoszczy Roman Dmowski gościł w 1927 roku na zjeździe Dzielnicy Zachodniej Obozu Wielkiej Polski, który odbywał się w Resursie Kupieckiej. Budynek ten obecnie nie istnieje, mieścił na obszarze ronda Jagiellonów, nieopodal delegatury Urzędu Marszałkowskiego, stąd też tablica w tym miejscu.
– Roman Dmowski wygłosił przemówienie wzywające do odrodzenia narodowego. Rok później założył Stronnictwo Narodowy – mówił przed osłonięciem tablicy wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski. Po odsłonięciu tablicy złożono wiązankę kwiatów w imieniu mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego.
Na zakończenie pod Urzędem Wojewódzkim odsłonięto tablicę upamiętniającą Wojciecha Korfantego, fizycznie dokonał tego były senator Bronisław Korfanty ze Śląska, krewny upamiętnionego, który przyjechał specjalnie na 100. rocznicę powrotu Bydgoszczy do Polski. Jak przyznał, on na Śląsku będzie świętował dopiero za 3 lata, bowiem Ślązacy musieli o bycie w Rzeczypospolitej walczyć kolejne miesiące. Bronisław Korfanty, wnuk brata Wojciecha Korfantego, mówił, iż jego przodek przyczynił się do niepodległej Bydgoszczy chociażby poprzez wspieranie Powstania Wielkopolskiego i uczestnictwo z Polskim Sejmie Dzielnicowym w Poznaniu.
Tablica powieszona została na budynku Urzędu Wojewódzkiego, przeszło sto lat temu była to siedziba Rejencji Bydgoskiej, w której w styczniu 1919 roku na negocjacje z niemiecką administracją przyjechał Wojciech Korfanty reprezentując Naczelną Władzę Ludową, która stała na czele Powstania Wielkopolskiego ze strony cywilnej.
W uroczystości wzięli udział: marszałek województwa Piotr Całbecki, wicemarszałek Zbigniew Ostrowski, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz oraz zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel. Przy okazji ostatnich uroczystosci również pewne emocje polityczne dają się odczuć, ta uroczystość pokzała jendak, że możliwe jest na chwilę wspólne świętowanie bez podziałów politycznych.
W środę zostanie odsłonięta jeszcze jedna tablica, poświecona generałowi Józefowi Dowbor-Muśnickiemu. W środę , bowiem tego dnia przypadnie równo 100. rocznica, jak przybył on do Bydgoszczy, aby wziąć udział w oficjalnej uroczystości włączenia miasta do Rzeczypospolitej.