W środę przed Biedronką na Starym Rynku ustawiła się kolejka z dwumetrowymi odstępami osób, które trzymały hasła przeciwne zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej. Podobna sytuacja miała miejsce przy ulicy Jagiellońskiej przed Pocztą Główną. Można odnieść wrażenie, że była to próba zamanifestowania przez uczestników sprzeciwu, z pominięciem przepisów epidemicznych, które zabraniają organizowania zgromadzeń. Wśród uczestników ,,stania w kolejce” byli radni Nowoczesnej (tworzący klub Koalicji Obywatelskiej).
Tego samego dnia w Sejmie odbyło się I czytanie obywatelskiego projektu ustawy, który ma na celu zaostrzyć przepisy antyaborcyjne. W parlamencie panowała dość gorąca atmosfera. Zainteresowanych zachęcamy do odsłuchania archiwalnych nagrań z Sejmu.
Samo I czytanie było jednak bardziej techniczne – projekt ponownie został wniesiony w listopadzie ubiegłego roku (z racji nierozpatrzenia go w zakończonej jesienią kadencji) i musi mieć I czytanie w ciągu 6 miesięcy. Powoli ten czas mija, stąd też wczoraj odbyło się I czytanie, w jego trakcie złożono wnioski o odrzucenie projektu już w I czytaniu. Najprawdopodobniej dzisiaj odbędzie się głosowanie tego wniosku, jeżeli przepadnie – czego można się spodziewać, bowiem wielu polityków PiS uznaje niepisaną zasadę, iż nie należy odrzucać żadnego projektu po I czytaniu, to wówczas trafi do prac w komisjach, a tam jak pokazuje praktyka może być nieruszany latami. Zatem w najbliższym czasie nie należy się spodziewać zmian w przepisach dotyczących przeprowadzania aborcji.
Obywatelski projekt napisany przez ORDO IURIS wpłynął do Sejmu w listopadzie 2017 roku. Po I czytaniu trafił do prac w komisjach, gdzie nie został rozpatrzony do końca poprzedniej kadencji.