Trzaskowski na Krajnie zapowiada wsparcie polskiego rządu w walce o wyższe dopłaty dla polskich rolników

We wtorek w ramach swojej kampanii wyborczej kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski odwiedził Radzicz w gminie Sadki, na pograniczu z województwem wielkopolskim. Na początku spotkania dwaj uczestnicy wydarzeń Bydgoskiego Marca 1981 roku Wojciech Mojzesowicz i Telesfor Horodecki udzielili mu oficjalnego poparcia.


W marcu 1981 roku w Bydgoszczy rozpoczął się strajk chłopski, rolnicy domagali się przede wszystkim zarejestrowania rolniczej Solidarności – 40 lat temu był strajk w Bydgoszczy, jestem dalej rolnikiem i zajmuję się gospodarstwem, ale chcę powiedzieć, że najpierw Polska, a potem moje gospodarstwo. Wtedy także tak myśleliśmy, myśleliśmy o Polsce, o zmianach systemu i też myśleliśmy o naszym gospodarstwie. Dzisiaj mamy demokrację która ginie, ta demokracja wysycha – mówił były minister rolnictwa Wojciech Mozjesowicz.

 

Mojzesowicz zarzucił rządowi PiS, iż rekomendowany przez nich komisarz UE Janusz Wojciechowski nie blokuje planu ograniczenia produkcji zboża – Nie wystarczy to na produkcję wewnętrzną, stracimy rynki eksportowe. Mojzesowiczowi nie podoba się również skupowanie gruntów przez agencje państwowe, co ma w jego być powrotem do PGR-ów. W spotkaniu w Radziczu uczestniczyła ponad setka rolników.

 

– Bardzo często PiS mówi, że zna problemy polskiego rolnictwa, bardzo często mówi, że rozwiązuje te problemy, a okazuje się, ze te problemy są bardzo podobne i nie trzeba być wielkim specjalistą od polskiego rolnictwa, aby stwierdzić, że PiS zbudował państwo z papieru. Opowiadają, że będą wzmacniać państwo, a je dramatycznie osłabili – mówił Rafał Trzaskowski – W momencie kiedy rolnicy zostali oszukani, to minister rolnictwa mówi, że mają sobie poradzić sami.

 

Przed wystąpieniem kandydata głos zabrał przedstawiciel rolników z powiatów chełmińskiego i toruńskiego, którzy zostali oszukani przez grupę producencką, nie otrzymując wsparcia od ministra rolnictwa. Ten sam rolnik wskazywał, że od momentu gdy melioracje od samorządów wojewódzkich przejęło państwowe przedsiębiorstwo Wody Polskie, nikt nie dba o cieki wodne na tamtym terenie.

 

– Pan prezydent opowiada o oczkach wodnych, zamiast zobowiązać rządzących żeby wywiązywali się ze swoich obowiązków – odniósł się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

 

– Dzisiaj Unia Europejska to nie jest wyimaginowana wspólnota, ale to jest rynek zbytu. Dzisiaj nasi rolnicy to są po prostu przedsiębiorcy, którzy mają takie same prawa, którym trzeba pomóc. Dzisiaj trzeba pomóc tysiącom polskich rolników, którzy po prostu są przedsiębiorcami, którzy mają polskie firmy i dbają o to, aby Polska mogła się rozwijać. Dzisiaj nie trzeba niemego prezydenta, który potrafi się tylko fotografować na dożynkach, tylko rozwiązań systemowych i prawdziwej pomocy – ocenił Trzaskowski – Rząd PiS-u obiecywał zrównanie dopłat dla polskich rolników, ale nic takiego się nie stało. Ja obiecuję, że będę z rządem współpracował i walczył o to, aby te dopłaty były najwyższe. Tutaj trzeba mieć sojuszników, budować sojusze w ramach Unii Europejskiej – zadeklarował.

 

Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jak zostanie prezydentem, to jedną z pierwszych jego decyzji będzie utworzenie funduszu klęskowego.

 

– PiS dużo opowiada, lubi się fotografować z rolnikami, natomiast jeżeli chodzi o rozwiązywanie prawdziwych problemów w sposób systemowy, jeżeli chodzi o pomoc konkretnym rolnikom którzy zostali oszukani i pozostawienie sami sobie, to niestety PiS odwraca się od nich plecami – podsumował Trzaskowski.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/cqR_QqNXcx8″ frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]