W Koronowie przesłanie wzajemnego pokoju oraz pamięci o ,,nieznanych” polskich bohaterach



26 stycznia 1920 roku do Koronowa wkroczyły wojska armii gen. Józefa Hallera, dowodzone przez płk. Wacława Przeździeckiego. Tego dnia bezkrwawo Koronowo przeszło w polskie ręce – dla Polaków było to ogromne święto co podkreśla fotografia z manifestacji patriotycznej sprzed 100 lat. Dzisiaj Koronowo świętowało 100. rocznicę tamtych wydarzeń.

 

Koronowo przez wieki odgrywało podobnie jak Bydgoszcz rolę strażnicy Rzeczypospolitej przed żywiołami germańskimi. W historiografii Koronowo zapisało się słynną bitwą pod Koronowem, rozgrywaną w okolicach wsi Wilcze, której efektem było zatrzymanie marszu krzyżackiego na Kujawy. Wtedy Koronowo osłoniło Bydgoszcz i Inowrocław, gdzie rezydował król Jagiełło. Koronowo było zawsze polskie, stąd też 100 lat temu musiał wielki entuzjazm towarzyszyć w momencie, gdy kończyła się niemiecka okupacja.

 

Dzisiejsze uroczystości nie były może specjalnie okazałe, ale niosły na pewno ważny przekaz dla Koronowa, ale też dla regionu i wszystkich Polaków. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w pięknej koronowskiej bazylice. W kazaniu ksiądz szczególnie odnosił się do drugiego czytania, dzie św. Paweł radzi – Upominam was, bracia, w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście żyli w zgodzie i by nie było wśród was rozłamów. Jak przyznał kapłan ,,pięknie by było” gdyby mieszkańcy Koronowa niezależnie od stanu i wykonywanego zawodu na zewnątrz byli przykładem takiej jedności.

 

O jedności mówił też burmistrz Koronowa Patryk Mikołajewski – Aby kolejne 100 przyniosło pokój, dobrobyt i dobro wzajemne. Obyśmy w stosunkach międzyludzkich zachowali szacunek i wzajemne na kolejne 100 lat. – życzył mieszkańcom, ale też byli gotowi służyć swojej malej Ojczyźnie – Parafrazując amerykańskie powiedzenie z początku tamtego wieku – nie pytaj co Koronowo zrobiło dla Ciebie, ale co Ty zrobiłeś dla Koronowa. Jeden z największych Polaków, jako jedyny zasiadający na tronie piotrowym powiedział – Wymagajcie od siebie, nawet jeżeli nikt od was nie wymaga. Koronowo wymaga!

 


 

 

 

 

Burmistrz Mikołajewski podkreślał przede wszystkim, że 26 stycznia Koronowo przeszło w ręce polskie bezkrwawo. Również 26 stycznia 1945 roku Koronowo zostało zajęte przez wojska radzieckie, co ważne dla miasta, zmiana okupacji odbyła się bez walki na jego terenie, co pozwoliło uniknąć ofiar i zniszczeń.

Po Mszy Świętej przez Koronowo przeszedł przemarsz prowadzony przez orkiestrę dętą, który na chwilę zatrzymał się na Skwerze Kazimierza Wielkiego przy pomniku ,,Tym co zginęli – co wrócili” przedstawiającym postać Chrystusa. Odsłonięcie tego pomnika było problemowe, bowiem nie podobało się to władzom PRL, stąd też dzisiaj to miejsce ma wymiar symboliczny.

 

Miejscem, gdzie kończyły się oficjalne uroczystości był koronowski cmentarz, gdzie odśpiewano hymn narodowy, a następnie złożono wiązanki kwiatów na grobach – przede wszystkim na grobie dwóch nieznanych koronowskich powstańców wielkopolskich oraz ks. Wiktora Tredera, który 26 stycznia 1920 roku nie doczekał, ale jak wyjaśnił opiekun harcerzy – Człowiek który doprowadził do tego, że powstaje Bank Ludowy, który budzi tego ducha narodowego, który współpracuje z ruchem Towarzystwa Gimnastycznego ,,Sokół”.

 

Ze strony harcerzy po tej uroczystości wyszło przesłanie, aby pamiętać o polskich mieszkańcach Koronowa, którzy nie są czczeni jako bohaterowie, ale przyczynili się do utrzymania polskości na tych ziemiach w okresie zaborów. Po oficjalnych uroczystościach odbył się na hali sportowej patriotyczny piknik dla rodzin.

 

Wódz Błękitnej Armii gen. Józef Haller Koronowo odwiedził w późniejszym terminie, w lutym 1920 roku.

 

Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji filmowej.

 


 

Zdjęcie z 1920 roku

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/5CEPe-rBqtM” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]