Liturgia Wielkiego Piątku to jedna z najbardziej smutnych w roku, tego dni bowiem wspominana jest śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu, a wcześniej jego droga krzyżowa. Tego dnia w tradycji następuje też adoracja krzyża, który doprowadził do zbawienia świata.
Dzisiaj w klimat Liturgii Męki Pańskiej możemy się wczuć szczególnie, bowiem z powodu epidemii koronawirusa z jednej strony mamy pustki w kościołach, z drugiej zaś towarzyszy nam lęk o przyszłość. W Wielki Piątek obowiązuje też wiernych post ścisły, czyli oprócz wstrzemiężliwości od pokarmów mięsnych, także post ilościowy.
Przed bydgoską Bazyliką wystawiony został krzyż – w Wielki Piątek w tradycji wierni adorowali Chrystusa w ciemnicy, dzisiaj aby ułatwić wiernym dotarcie do niego, krzyż został wystawiony na zewnątrz. Liturgia Męki Pańskiej w Bazylice rozpoczęła się o prostracji przez przewodniczącego obrzędowi, czyli położeniu się krzyżem przed ołtarzem na znak uniżenia. W dalszej części miała miejsce adoracja krzyża.
O godzinie 21:00 czasu polskiego odbyła się w Watykanie droga krzyżowa, którą poprowadził papież Franciszek. Pierwszy raz od kilkudziesięciu lat nie odbywała się ona w rzymskim koloseum, ale na Placu Świętego Piotra przy udziale nielicznych, duchowo na to wydarzenie za pośrednictwem mediów patrzył cały świat.
Po Wielkim Piątku przychodzi czas ciszy i oczekiwania na Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, czyli dzień zwycięstwa. W Kościele rozpocznie się zatem za kilka godzin czas radosny.