Według przyjętych w Inowrocławiu stawek za odbiór odpadów komunalnych miesięcznie do systemu powinno wpływać ponad 1,5 mln zł, czyli ponad 18,3 mln zł rocznie. Zgodnie z przepisami system gospodarowania odpadami powinien się bilansować, czyli nie przynosić gminie zysku, a najlepiej także straty. Okazuje się jednak, że szacunki o które się oparto różnią się o kilka procent od rzeczywistości.
Radny Solidarnej Polski Damian Polak wskazuje w interpelacji, że w projekcie budżetu na 2021 rok założono wpływy na poziomie nieco ponad 16,5 mln zł, co daje ponad 1,8 mln zł, w stosunku do obowiązujących w 2020 roku szacunków.
W odpowiedzi zastępca prezydenta Ewa Witkowska wyjaśnia, że założone na 2021 rok wpływy to efekt urealnienia wpływów. Wiele samorządów ma bowiem problem, iż w praktyce okazuje się, że w systemie jest mniejsza liczba mieszkańców niż pierwotnie zakładano, co przekłada się na mniejsze wpływy.