Firma Net2B będzie przez blisko 10 lat zarządzać bydgoską halą targową – zanim jednak obiekt ten będzie funkcjonował prywatny inwestor będzie musiał zainwestować w jego adaptację, co może potrać około 18 miesięcy. W obiekcie znajdzie się 12 restauracji, 2 kawiarnie, bar piwny. Przynajmniej 40% powierzchni będzie przeznaczona pod działalność targową, będzie to zatem też ciekawe miejsce kulturowe.
Na wybór operatora przeprowadzono oficjalny konkurs, oferta bydgoskiej firmy NET2B była jedyną, która spełniła wymogi.
– Hala wraca do swojej dawnej świętości – ocenia prof. Dariusz Markowski, ze Społecznej Rady ds. Estetyki – Patrząc na przygotowaną prezentacje zadowoliła ona nas w stu procentach. To jest właściwie to czego oczekiwaliśmy.
– Cieszę się, że powraca do nas kolejny element miasta, który podlega rewitalizacji – ocenił prof. Markowski.
W konkurs na wybór wykonawcy zaangażowany był też Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia Maciej Bakalarczyk – Z mojego punktu widzenia najważniejsze w projekcie hali było stworzenie takich ram konkursowych, aby obiekt ten nie był konkurencją dla biznesów znajdujących się w centrum, ale będzie wzbogaceniem oferty.
Bakalarczyk zdradził, że takim elementem mającym zapewnić właściwą funkcjonalność tego miejsca, był wymóg przeznaczenia 40% na przestrzeń targowo-wystawienniczą.