Zagrażali reżimowi, więc trafili do ,,niby” wojska.

Zagrażali reżimowi, więc trafili do ,,niby” wojska.

W październiku 1982 władze komunistyczne kazały podległym sobie służbom wytypować tych pracowników zakładów, którzy byli podejrzewani o inspirowanie strajków. Powołano ich do obycia zasadniczej służby wojskowej, która przypominała bardziej internowanie. Od kilku dni w centrum Bydgoszczy możemy obejrzeć wystawę przygotowaną przez IPN.

Obozów internowania było kilka, w naszym województwie powstał takowy w Chełmie. Władza obawiała się dużych strajków od 10 listopad. Z inicjatywy osób represjonowanych w tych obozach, przy Bydgoskim Centrum Finansowym (dawne CH Drukarnia) możemy zapoznać się z wystawą historyczną. Zrezygnowano z oficjalnego jej otwarcia z uwagi na pandemię.

 

Internowani przebywali na mrozie w fatalnych warunkach, spali w nieogrzewanych namiotach. Pod koniec 1982 roku na skutek nacisków opinii światowej władze PRL zlikwidowały obozy.

 

 

 

Represjonowani w Chełmie założyli Stowarzyszenie Chełminiacy 1982, które zajmuje się propagowaniem pamięci o tamtych represjach, a także domaganiem się od wymiaru sprawiedliwości ukarania osób, które przyczyniły się do tej formy represji. Przed dwoma laty warszawski sąd n karę więzienia skazał dwóch generałów w podeszłym wieku.