Co roku w drodze konkursu samorządy mogą aplikować o promesy z Funduszu Dróg Samorządowych, w ramach których rząd wspomaga inwestycje drogowe na terenach gmin i powiatów. Z tej pomocy do tej pory nie mogła korzystać Bydgoszcz, bowiem wyłączone były największe miasta będące siedzibami Wojewodów lub Sejmików Województw. W czerwcu na Rynku w Fordonie zmianę tych przepisów obiecał premier Mateusz Morawiecki.
Pierwszy krok zrobiono w ubiegłym tygodniu – 19 listopada Sejm RP przyjął nowelizację ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, która zakłada wprowadzenie nowej kategorii – inwestycji miejskich. O te środki będą mogły aplikować miasta wojewódzkie, które do tej pory ze wsparcia z FDS nie mogły korzystać.
{youtube}Am0o1wOMEVU{/youtube}
Duże miasta będą mogły w danej edycji FDS uzyskać do 80% wartości inwestycji, przy czym dotacja może wynieść maksymalnie 30 mln zł. FDS zakłada zarówno budowę nowych dróg, ale także prowadzenie remontów.
Ustawa trafiła do Senatu RP, który zajmie się nią najprawdopodobniej w połowie grudnia. Jeżeli senatorowie nie wniosą poprawek to trafi ona do podpisu przez prezydenta Andrzeja Dudę, w przeciwnym wypadku ustawa powróci do Sejmu.
Z punktu widzenia Bydgoszczy mogą być to dodatkowe środki, które obecnie w projekcie budżetu nie są ujęte, przez co bliski 0,5 mld portfel inwestycyjny (planowane na 2021 rok inwestycje) może się nieznacznie powiększyć. Potrzeb jeżeli chodzi o modernizację dróg jest w Bydgoszczy bowiem wiele, obecnie dużym problemem jest zły stan Wiaduktów Warszawskich, ale też mieszkańcy Miedzynia upominają się o ulicę Nakielską.
