Kierownik biura prymasa Polski, będącego jednocześnie delegatem Episkopatu ds. ochony dzieci i młodzieży ks. Piotr Studniki w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinforował, że biskup Jan Tyrawa dokonał wpłaty na rzecz Fundacji Świętego Józefa, która zajmuje się wspieraniem ofiar nadużyć seksualnych. Czy była to dodatkowa kara dla byłego ordynariusza diecezji bydgoskiej?
Wpłaty na rzecz Fundacji Świętego Józefa zostały przez Watykan narzucone w ramach kar. Dymisja biskupa Jana Tyrawy została przez papieża przyjęta w maju, oficjalny komunikat pojawił się 12 maja, wspomina się w nim, że było prowadzone wobec bydgoskiego biskupa postępowanie, w efekcie czego miał on zrezygnować, nie ma w nim jednak mowy o nakazaniu hierarsze wpłaty.
Ksiądz Studnicki agencje PAP poinformował, że bp. Tyrawa wpłacił na fundację zgodnie z nakazem Watykanu. Pierwszy raz publicznie słyszymy, że takie oczekiwanie wobec byłego bydgoskiego biskupa było kierowane.
Biskup ukarany czy jeszcze nie?
W przekazie medialnym słyszymy, że rezygnacja z urzędu to kara dla bp. Tyrawy, tą informację rozpowszechniają też niemiecka media. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że zdecydowanie Stolicy Apostolskiej przekonało bp. Tyrawę do rezygnacji z urzędu, ale to nie oznacza, ze sprawa niebędzie miała kontynuacji, którymi mogą być już oficjalne kary ze strony Watykanu.
W ostatnim czasie bydgoskie media spekulują o możliwości zamieszkania bp. Tyrawy w Opławcu. Pisaliśmy o tym już w maju, informując o wyremontowaniu mieszkania. O tym, że budynek przygotowywany jest pod bp. Tyrawę było wiadomo już od kilku lat.
Wskazywaliśmy jednak, że kluczowa może być tutaj decyzja Watykanu, jedną z powszechniejszych kar stosowanych wobec polskich hierarchów kościelnych jest nakaz zamieszkania poza diecezją. Jeżeli papież zdecydował się na taką karę wobec byłego bydgoskiego biskupa, to sprawy nieco by się pokomplikowały.