Bydgoski startup za sprawą swoich patentów stał się partnerem dla Doliny Krzemowej

Bydgoski startup za sprawą swoich patentów stał się partnerem dla Doliny Krzemowej

Zaawansowane oprogramowanie oraz sztuczna inteligencja są coraz bardziej powszechne w naszym życiu. Chociażby wsiadając do autobusu możemy zapłacić za przejazd zbliżając kartę płatniczą, coraz częściej elektronicznie płacimy też za zakupy. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale ważne technologicznie rozwiązania powstają w Bydgoszczy, chociażby ,,samoleczące się oprogramowanie”, które będzie wstanie wychwycić swoje błędy i je naprawić bez ingerencji programisty.

 

Kilka dni temu ,,Puls Biznesu” napisał ,,RevDeBug wychwyci błędy amerykańskich programistów”, informując o pozyskaniu przez tę firmę 10 mln zł o inwestorów na ekspansje zagraniczną. RevDeBug ma swoją siedzibę w Bydgoszczy, a właściciel Tomasz Kruszewski publicznie podkreśla, że cieszy się, że może świadczyć usługi m.in. dla Microsoftu ze ,,swojej ukochanej Bydgoszczy”.

 

Kruszewskiego mogliśmy poznać na czwartkowej konferencji ,,Biznes Trendy” zorganizowanej przez Pracodawców Pomorza i Kujaw oraz agencję Tandem. Tomasz Kruszewski mówił o swoim patencie (uzyskanym w Stanach Zjednoczonych) na tzw. ,,wehikuł czasu”.

 

– Czego oczekuje Dolina Krzemowa? Przede wszystkim, abyś był numerem jeden, a nie naśladowcą w branży. Tam nie potrzeba już drugiego Facebook-a – mówił Tomasz Kruszewski o swoich doświadczeniach m.in. z Google.

 

Czym jest wehikuł czasu

Patent RevDeBuga, który wykorzystują największe koncerny najprościej wyjaśniając pomaga walczyć z błędami w oprogramowaniu, które przy zaawansowanych aplikacjach zawsze będą się pojawiać – Największym, najbardziej tragicznym przykładem skutków błędów w software są katastrofy Boeinga 787 Max, gdzie w dwóch katastrofach zginęli ludzie, wszystkie maszyny zostały uziemione – potworna strata finansowa i wizerunkowa firmy.

 

Gdyby zastosowano RevDeBuga – Pierwsza maszyna najprawdopodobniej by spadła, ale gdyby to oprogramowanie, które zawiodło, miało RevDeBuga, to moglibyśmy się cofnąć w czasie, zobaczyć dokładnie co było przyczyną tej awarii i naprawić błąd. Druga maszyna by nie spadła, a inne byłyby w powietrzu – wyjaśnia Kruszewski, wskazując na to, że właściwie każdy z nas staje się ofiarą błędów w oprogramowaniu, ale na mniejszą skalę.

 

RevDeBug powstał w Bydgoszczy

– Mamy w tej chwili wioskę globalną, można zatem z dowolnego miejsca na ziemi prowadzić biznes globalny. W naszym przypadku – RevDeBug jest produktem skalowalnym i globalnym, jak najbardziej można go rozwijać z Bydgoszczy. Tym bardziej, że po pierwsze mamy tutaj olbrzymie bo 25 letnie doświadczenie w naszym obszarze, a po drugie mamy bardzo dobry ekosystem w naszym województwie. Mamy bardzo dobre uczelnie, mamy bardzo wartościowych młodych, ambitnych ludzi, co powoduje, że nasi programiści, nasi bydgoscy są najlepszymi programistami na świecie, takie jest moje doświadczenie – przyznaje Kruszewski, przyznając jednocześnie, że opatentowany w USA ,wehikuł czasu” stworzyli bydgoszczanie.

 

RevDeBug a sztuczna inteligencja

Algorytmy sztucznej inteligencji w coraz większej materii dotykają naszego życia. To one podejmują np. decyzję kredytowe, jednocześnie pracownicy banków nie są wstanie uzasadnić dlaczego tak oceniła możliwości danego kredytobiorcy sztuczna inteligencja. Ma to związek z tym, że algorytm sam uczy się w ramach tzw. uczenia maszynowego. Innym przykładem mogą być serwisy oferujące multimedialną rozrywkę jak YouTube czy Netflix, wchodząc na ich stronę główną w oparciu o algorytmy oferuje się nam programy, które mają odpowiadać naszym indywidualnym gustom.

 

Niemożność zrozumienia w oparciu o jakie przesłanki algorytmy podejmują konkretne decyzje budzi wątpliwości etyczne oraz coraz częściej prawne, dlatego od 2018 roku Unia Europejska wymaga, aby firmy były wstanie wyjaśnić przyczyny decyzji podejmowanych przez ich algorytmy. Spodziewać możemy się tendencji, że algorytmy będą coraz bardziej wiązane prawem, aby były bardziej transparentne.

 

{youtube}icR9T4QBqRY{/youtube}

 

Dla wielu firm będzie to wyzwaniem, jak przyznaje w rozmowie z nami Kruszewski, RevDeBug może się okazać pomocy w tej materii – Wiadomo, że proces uczenia sztucznej inteligencji jest niezwykle trudny, czasochłonny, czasami długotrwały. I tak naprawdę nie jesteśmy wstanie stwierdzić podczas tego procesu jak ta sztuczna inteligencja się uczy, co tam się dzieje wewnątrz tego mechanizmu. RevDeBug daje taką możliwość, może dać wzgląd dokładnie w jakim kierunku idą procesy uczenia, jak wyglądają procesy i dane jakie są tam wymagane.

 

Salamander

Podczas ,,Biznes Trendów” Kruszewski pochwalił się też realizowanym obecnie projektem badawczym Salamandra – Jako synonim regeneracji w naszym świecie. To jest przyszłość – samoleczące się oprogramowanie – wyjaśnia – Odnoszą się do sytuacji Boeinga, że ta pierwsza maszyna, która leciała by nie spadła, tylko w powietrzu by się samo naprawiła. Wiem, że to brzmi jak opowieści z książek Stanisława Lema, ale kilka lat temu nikt mi nie wierzył w wehikuł czasu RevDeBug, a w tej chwili używają go największe korporacje z całego świata.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/crdPx8k2ceo” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]