W środę 23 czerwca do siedziby agenty Organizacji Narodów Zjednoczonych, UNESCO wpłynął wniosek Bydgoszczy o stanie się częścią Sieci Miast Kreatywnych. Cele programu Sieci Miast Kreatywnych UNESCO to m.in.: zwiększenie świadomości znaczenia kultury i jej prorozwojowego potencjału, równość, sprzyjanie powstawaniu innowacyjnych centrów kreatywności, dóbr oraz usług kulturalnych oraz zwiększenie dostępu i uczestnictwa w kulturze. Bydgoszcz aplikuje w dziedzinie muzyki.
– Miasto złożyło ostateczną aplikację do biura UNESCO w Paryżu – poinformowała astępca prezydenta Iwona Waszkiewicz – Zaplanowaliśmy w naszej aplikacji, że Miasto Bydgoszcz zobowiązuje się wydatkować na te programy w ciągu 4 lat 8 mln zł, tj. 2 mln zł rocznie, jeżeli uda nam się uzyskać ten tytuł i będziemy mieli szansę na realizację tych programów.
Progam Sieci Miast Kreatywnych funkcjonuje od 2004 roku, służyć ma on wzajemnej wspólpracy i dzieleniu się dobrymi praktykami przez miasta uczestniczące. Żeby znaleźć się w sieci trzeba jednak przekonać UNESCO poziomem merytorycznym aplikacji oraz uzyskać poparcie innych miast. O tym, czy Bydgoszcz znajdzie się w tym elitarnym gronie powinniśmy dowiedzieć się w listopadzie. Do tej pory w Sieci Miast Kreatywnych znalazły się tylko trzy polskie miasta, z tego w dziedzinie muzyki jedynie Katowice.
Jednym z inicjatorów złożenia przez Bydgoszcz aplikacji jest Henryk Martenka, wiceprezes Towarzystwa Muzycznego im. Ignacego Jana Paderewskiego, którego prezydent Rafał Bruski ustanowił pełnomocnikiem do złożenia aplikacji. Martenrka wyjaśniał, że na potrzeby aplkacji podjęto działania, które pozwoliły bliżej zrozumieć potencjał muzycznej Bydgoszczy – To, że będziemy mówili, że Bydgoszcz miastem muzyki to nie będzie tylko kwestia przekonania, ale będzie udokumentowana faktami.
W sposób szczególny w ewentualne realizowanie programu w sieci zaangażowane będzie Miejskie Centrum Kultury, którego dyrektor Marzena Matowska zaznaczała, że glównym celem starania się o obecność w tym elitarnym gronie miast, to starania o poprawę warunków życia – Z tych obszarów będziemy czerpać po to, żeby zrealizować podstawowy cel UNESCO, stworzyć lepsze życie mieszkańcom. My nie robimy tego po to, żeby była lepsza lokalna scena muzyczna, dobrze, że ona będzie, bo będzie więcej i będzie sięwięcej działo, ale celem UNESCO jest lepsze życie mieszkańców, zmiana mentalności, rozwój, równość wobec prawa, ekologia, zmiana klimatu – to są cele w sieci, w której będziemy działać – tłumaczyła – My po to tam idziemy, żeby w obszarach zrównoważonego rozwoju przez pryzmat kultury, a w naszym mieście szczególnie przez pryzmat muzyki, osiągnąć lepsze życie mieszkańców.