Bydgoszcz szczęśliwa dla Anity Włodarczyk. Sportsmenka wraca do formy

Fot: Paweł Skraba

Fot: Paweł Skraba

– Kibice wrócili na trybuny, a ja wróciłam do sportu – powiedziała Anita Włodarczyk, która w kapitalnym stylu wygrała konkurs rzutu młotem podczas 3. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. W świetnej formie jest też młociarz Paweł Fajdek, który wynikiem 82,77 m pobił rekord mityngu. Najlepszy wynik w tym roku na świecie w biegu na 400 metrów uzyskała Namibijka Christine Mboma.

 

Włodarczyk rzuciła 77,93 m i pokazała, że w Tokio zamierza walczyć o trzecie olimpijskie złoto z rzędu. Polki zdominowały konkurs młociarek – Włodarczyk była pierwsza, a drugie miejsce zajęła Malwina Kopron z wynikiem o dwa i pół metra gorszym od najbardziej utytułowanej polskiej lekkoatletki w XXI wieku.

 

– Jeszcze dwa lata temu przeszłam poważną operację i nie było pewne, czy wrócę do sportu, a już tym bardziej do światowego poziomu. Cieszę się, że wróciłam, a w Bydgoszczy na memoriale pani Ireny Szewińskiej mam super wynik. Tak jak jedenaście lat temu wyjechałam z Bydgoszczy zadowolona, tak samo dzisiaj wyjeżdżam z wielkim uśmiechem i w zdrowiu – dodała. Jedenaście lat temu na tym samym stadionie Włodarczyk poprawiła swój własny rekord świata.

 

 

Fot: Paweł Skraba

 

Zdaniem polskiej mistrzyni, w Tokio podium może dać wynik w granicach 77 metrów. – Mam duże doświadczenie, jeśli chodzi o igrzyska i mam nadzieję, że zachowam przedolimpijski spokój, a do Tokio wyjadę zdrowa i pełna werwy do walki – mówiła.

 

Kopron, która do środy miała najlepszy wynik w tym sezonie wśród Polek, rzucała bardzo równo. Ostatecznie zajęła drugie miejsce z wynikiem 75,41. – Zdaję sobie sprawę, że zawody wygrywa się najdalszym rzutem, a nie serią. Jeszcze trochę czasu potrzebuję, by odpalić. Myślę o tej technice i pracuję nad nią. Głównym błędem jest to, że nie rozluźniam barków przy trzecim i czwartym obrocie. To nie są złe rzuty, ale wygrywa się najdalszym. Jestem tego świadoma i wracam do Spały pracować – mówiła.

 

W konkursie młociarzy Paweł Fajdek tylko po pierwszej kolejce był trzeci, a od drugiej już prowadził. W trzeciej serii jeszcze poprawił wynik i rezultatem 82,77 pobił rekord mityngu. – Jestem zadowolony. Trochę za szybko zaczynałem, trochę za bardzo chciałem, więc te kolejne próby nie były udane. A trzeba się szykować na 110 procent, bo w Japonii może być to potrzebne – mówił Fajdek.

 

Czterokrotny mistrz świata podkreślił, że najważniejsze jest dla niego, by w zdrowiu dotrwać do igrzysk. – Jeśli ze zdrowiem jest w porządku, to dobrze rzucam na wszystkich zawodach. Fajnie wynikowo to wygląda, bo to kolejne zawody z bardzo dobrym rezultatem. Bardzo dawno tak daleko nie rzucałem, więc tym bardziej się cieszę – dodał.

 

O drugie miejsce do końca walczył Wojciech Nowicki. W ostatnim rzucie osiągnął równo 80 metrów i wyprzedził rewelacyjnie spisującego się Ukraińca Myhaylo Kokhana. – Startuję z pełnego treningu, jeszcze wczoraj robiłem ciężką siłownię, więc nie spodziewałem się, że aż tyle rzucę. Ten ostatni miesiąc to już są przygotowania pod igrzyska, a reszta schodzi na dalszy plan. Nic nie będę już poprawiał, tylko będę pilnował, żeby nic nie stracić. Mam nadzieję, że obaj z Pawłem staniemy na podium, bo to będzie wielki wyczyn – mówił zawodnik InPost Team.

 

Nieprawdopodobny wynik w biegu na 400 metrów osiągnęła Christine Mboma. 18-letnia Namibijka wygrała z najlepszym w tym roku rezultatem na świecie 48,54 sek., wyprzedzając o blisko trzy i pół sekundy Justynę Święty-Ersetic. To siódmy wynik w historii światowej lekkiej atletyki na tym dystansie.

 

– Wiedziałam, że ona jest poza zasięgiem, ale szkoda, że musiałam ją oglądać aż tak daleko z tyłu. Aż takiego wyniku się nie spodziewałam. A jeśli chodzi o mnie, to wszystko jest na dobrej drodze. Na pewno jestem bardzo szybka, ale brakuje mi wytrzymałości, którą zabrał mi COVID-19. Wierzę, ze przepracuję jeszcze te najbliższe tygodnie i na igrzyskach będzie bardzo dobrze – mówiła Święty-Ersetic.

 

Trzecie miejsce z najlepszym wynikiem w sezonie – 5,82 m – w konkursie tyczkarzy zajął Piotr Lisek.

 

– Widać, że forma jest na wysokim poziomie. Trzeba pamiętać, że to jest wysoko i że ta stawka w naszej konkurencji jest duża. Ten start dał mi wiarę w publiczność, która jest liczna. Mam nadzieję, że dostarczyliśmy wiele emocji – komentował najlepszy polski tyczkarz. Zwyciężył mistrz Stanów Zjednoczonych Chris Nilsen, który skoczył dziesięć centymetrów wyżej od Liska.

 

Z polskich zawodników na podium stanęli jeszcze tylko płotkarze – Klaudia Siciarz była druga na 100 metrów, a Damian Czykier zajął trzecie miejsce na 110 metrów. – W Tokio zobaczycie mnie w jeszcze innym wydaniu. Na razie pierwsza część dystansu jest rewelacyjna, ale druga jeszcze jest zdecydowanie do poprawy – mówił Czykier.

 

3. Memoriał Ireny Szewińskiej odbył się dzień po rocznicy śmierci najwybitniejszej polskiej sportsmenki Ireny Szewińskiej. Zawody w tym roku po raz pierwszy zyskały awans do tzw. strefy Gold. Organizację 3. Memoriału Ireny Szewińskiej wsparły miasto Bydgoszcz, województwo Kujawsko-Pomorskie oraz firma Anwil S.A.

 

3. Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy

Kobiety

100 metrów
1. Michelle-Lee Ahye (Trinidad i Tobago) 11.33
2. Kiara Parker (Stany Zjednoczone) 11.56
3. Mathilde Kramer (Dania) 11.76
4. Kamila Ciba (Polska) 11.91
5. Katarzyna Sokólska (Polska) 11.93
6. Julia Polak (Polska) 12.02
7. Zuzanna Borzewska (Polska) 12.23
8. Zuzanna Kogut (Polska) 12.40
9. Katarzyna Ferenz (Polska) 12.47

 

400 metrów
1. Christine Mboma (Namibia) 48.54
2. Justyna Święty-Ersetic (Polska) 51.91
3. Catia Azevedo (Portugalia) 52.03
4. Małgorzata Hołub-Kowalik (Polska) 52.07
5. Aleksandra Gaworska (Polska) 53.52
6. Anna Pałys (Polska) 54.16
7. Mariola Karaś (Polska) 54.37

 

100 metrów przez płotki
1. Elvira Herman (Białoruś) 13.15
2. Klaudia Siciarz (Polska) 13.28
3. Marketa Stolova (Czechy) 13.66
4. Monika Kiepura (Polska) 13.66
8. Zuzanna Hulisz (Polska) 13.89

 

800 metrów
1. Worknesh Mesele (Etiopia) 1:59.39
2. Diribe Welteji (Etiopia) 1:59.46
3. Eglay Nalyanya (Kenia) 2:00.50
4. Anna Wielgosz (Polska) 2:02.05
7. Margarita Koczanowa (Polska) 2:04.05
8. Roksana Piechowska (Polska) 2:14.35
9. Katarzyna Główczewska (Polska) 2:14.81

 

1500 metrów
1. Tigist Ketema (Etiopia) 4:03.90
2. Rababe Arafi (Maroko) 4:05.97
3. Mercy Cherono (Kenia) 4:08.26
4. Martyna Galant (Polska) 4:12.97
6. Weronika Lizakowska (Polska) 4:19.91
7. Mariola Baranowska (Polska) 4:25.13

 

Rzut młotem
1. Anita Włodarczyk (Polska) 77.93
2. Malwina Kopron (Polska) 75.41
3. Alexandra Tavernier (Francja) 73.87
6. Joanna Fiodorow (Polska) 71.77
7. Katarzyna Furmanek (Polska) 70.83

 

Mężczyźni

100 metrów
1. Gift Leotlela (Republika Południowej Afryki) 10.24
2. Jerome Blake (Kanada) 10.28
3. Mike Rodgers (Stany Zjednoczone) 10.33
4. Dominik Kopeć (Polska) 10.67
5. Adrian Brzeziński (Polska) 10.76
6. Karol Kwiatkowski (Polska) 10.90
7. Bartosz Taradaj (Polska) 11.07
8. Dominik Bochenek (Polska) 12.31

 

800 metrów
1. Cornelius Tuwei (Kenia) 1:45.76
2. Jamie Webb (Wielka Brytania) 1:46.04
3. Takieddine Hedeilli (Algieria) 1:47.51
5. Adam Kszczot (Polska) 1:47.97

110 metrów przez płotki
1. Orlando Ortega (Hiszpania) 13.53
2. Gregor Traber (Niemcy) 13.77
3. Damian Czykier (Polska) 13.86

 

3000 metrów z przeszkodami
1. Abraham Sime (Etiopia) 8:21.41
2. Albert Chemutai (Uganda) 8:23.65
3. Wilberforce Kones (Kenia) 8:29.48
7. Mateusz Kaczmarek (Polska) 9:21.51

 

Pchnięcie kulą
1. Tom Walsh (Nowa Zelandia) 21.46
2. Armin Sinancevic (Serbia) 21.16
3. Chuk Enekwechi (Nigeria) 21.11
6. Michał Haratyk (Polska) 20.42
8. Jakub Szyszkowski (Polska) 19.23

 

Rzut młotem
1. Paweł Fajdek (Polska) 82.77
2. Wojciech Nowicki (Polska) 80.00
3. Myhaylo Kokhan (Ukraina) 79.96
7. Marcin Wrotyński (Polska) 70.09

 

Skok o tyczce
1. Chris Nilsen (Stany Zjednoczone) 5.92
2. Ernest Obiena (Filipiny) 5.87
3. Piotr Lisek (Polska) 5.82
6. Robert Sobera (Polska) 5.50
8. Paweł Wojciechowski (Polska) 5.50