Działacze Gwiazdy na czele pilskiego żużla



Archiwum

W przeszłości dochodziło do emocjonujących pojedynków bydgosko-pilskich na torze żużlowym. Ostatnie lata dla bydgoskiego żużla nie są zbyt bogate, w Pile jest jeszcze gorzej, ale są nie tylko nadzieję na to, że będzie lepiej, bowiem toczy się walka, aby sport żużlowy do Piły powrócił, wszystko z bydgoskim akcentem.

 

Żeby rozgrywki żużlowe powróciły do Piły konieczne jest przygotowanie toru. Piła posiada tor żużlowy, który nie posiada aktualnie licencji. Obecnie toczy się zatem wyścig z czasem, gdzie każdy dzień jest na wagę złota, jeżeli pilski klub chce z powodzeniem wystartować w sezonie 2022. Żeby przystąpić do rozgrywek żużlowych trzeba mieć dogadanych zawodników, a jak przyznaje na konferencji prasowej z połowy października jeden z inicjatorów reaktywacji żużla w Pile Robert Sikorski, jeżeli decyzji nie będzie to 15 listopada, to myślenie o składzie na nowy sezon mija się z celem.

 

Sikorski od dawna jest prezesem bydgoskiego klubu Gwiazda, zajmuje się również w Bydgoszczy biznesem. Wśród osób zaangażowanych w odbudowę żużla w Pile pojawia się też Zbigniew Leszczyński, którego konikiem jest sekcja tenisa stołowego Gwiazdy Bydgoszcz, występująca w polskiej Ekstraklasie. Leszczyński jako biznesmen swego czasu sponsorował też żużel na Polonii Bydgoszcz.