Rada Miasta Bydgoszczy negatywnie zaopiniowała dzisiaj uchwaloną przez Sejmik Województwa w listopadzie uchwałę wyznaczającą Nadwiślański Park Krajobrazowy, uzasadniając to niekorzystnymi dla rozwoju miasta regulacjami. Oznacza to, że uchwała będzie musiała być poprawiona i ponownie przyjęta przez samorząd wojewódzki.
Wczoraj zapowiadając dzisiejszą nadzwyczajną sesję Rady Miasta wskazywaliśmy na padające ze strony Miejskiej Pracowni Urbanistycznej zarzuty o błędne wytyczenie granic Bydgoszczy i gminy Osielsko – W konsekwencji tego, błędnie wyznaczone są granice obszarów o zróżnicowanych zakazach, w tym zurbanizowanego terenu miejskiego Bydgoszczy w rejonie ul. Parowy i Sudeckiej oraz obszaru wysoczyzny morenowej wraz ze strefą krawędziową – czytamy w uzasadnieniu.
Dzisiaj na sesji dyrektor MPU Anna Rembowicz-Dziekciowska przypomniała, że pierwsza próba uzgodnienie krajobrazu Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego miała miejsce w 2018 roku, wówczas również Rada Miasta Bydgoszczy go negatywnie zaopiniowała wskazując chociażby na zakaz prowadzenia działalności w obrębie 100 metrów od zbiorników wodnych, bez uszczegółowienia czy chodzi tylko o naturalne, czy też sztuczne – Nowa uchwała Sejmiku Województwa, podjęta 30 listopada, uwzględniła część wniosków, ale nie wszystkie – mówiła dyrektor MPU, wskazując, że ten kontrowersyjny zapis dotyczący 100 metrowej odległości o zbiorników wodnych pozostał w mocy– Regulacje dotyczące zakazów są takie same jak z uchwały z 2018 roku
W głosowaniu radni zgodzili się ponad podziałami politycznymi, że uchwałę Sejmiku Województwa należy zaopiniować negatywnie. Będziemy mieli zatem najprawdopodobniej jeszcze trzecie podejście do opracowania krajobrazu Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego.
Radna Grażyna Szabelska z PiS wyraziła jedynie ubolewanie, że nie dano zbytnio radnym czasu na przygotowanie się do sesji. Sesję zwołano bowiem we wtorek (co do zasady powinna być zwoływana przynajmniej na 7 dni przed), co bardziej było uwagą na przyszłość. Rada Miasta na odniesienie się do uchwały Sejmiku Województwa ma tylko 30 dni od wpływu uchwały, co nastąpiło tuż przed świętami 22 grudnia. Radna Elżbieta Rusielewicz wyraziła natomiast zdziwienie, że pracownicy Urzędu Marszałkowskiego, którzy opracowują uchwały krajobrazowe, po raz kolejny popełniają te same błędy.