W ostatnim czasie rozpisano przetargi na odcinki przyszłej drogi ekspresowej S-10 pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. Droga ta zyskała miano ,,drogi śmierci”, z uwagi na dużą liczbę wypadków. Nie ma właściwie miesiąca bez ofiar śmiertelnych na krajowej 10. Na budowę S-10 poczekamy jeszcze kilka lat, a do tego czasu Generalna Inspekcja Transportu Drogowego chce walczyć o bezpieczeństwo nowymi fotoradarami.
Z jednej strony mamy niezbyt bezpieczną infrastrukturę, z drugiej jednak nagminnie łamiących przepisy kierowców. Obecnie pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem na DK10 mamy jeden fotoradar ulokowany w Solcu Kujawskim, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Jak przyznaje GITD na portalu moto.pl, w maju w tym miejscu wykonano ponad 800 zdjęć, co jest rekordem w skali kraju.
Niespełna 2 km od tego miejsca GITD planuje zainstalować nowy radar wyższej kategorii MultaRadarCD, który będzie wstanie jednocześnie monitorować oba pasy ruchu.
Jeżeli plany dotyczące budowy S-10 zostaną dochowane, to powinna być ona dostępna pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem do 2025 roku, wówczas będzie można spokojnie pędzić 120 km/h zgodnie z przepisami. Do tego czasu musimy jeździć znacznie wolniej, bądźmy odpowiedzialni!