Najprawdopodobniej nigdy nie dowiemy się po co Sejmik Województwa powoływał spółkę mającą świadczyć przewozy kolejowe – jak informowaliśmy kilka dni temu, wyniki przetargu wieloletniego będą obowiązywać dopiero od grudnia, ale 2022 roku, natomiast władze województwa będą musiały na ten rok dogadać się z innymi przewoźnikami, bowiem spółka wojewódzka nie jest wstanie świadczyć przewozów od 12 grudnia. Być może marszałek w tej sprawie po prostu przekombinował.
,,Jeżeli przetarg będzie pozytywny, to spółki nie będzie” – odpowiadał jeszcze 30 sierpnia na pytania radnych opozycji marszałek Piotr Całbecki. Jeżeli chodzi o przewozy od 12 grudnia bieżącego roku do grudnia 2022 roku przetarg nie będzie pozytywny, a spółka nie jest najzwyczajniej gotowa przejąć przewozów.
Poker to zawsze hazard
Być może zatem podjęcie działań na rzecz powołania spółki miało być tylko ,,straszakiem” w ramach negocjacji z Polregio i Arrivą? Jak spojrzymy na wydarzenia z ostatnich kilku lat, to bardzo to jest prawdopodobne.
Na sierpniowej sesji marszałek pytany, dlaczego rozpisano przetarg na ostatnią chwilę odpowiedział – To jest bardzo trudny przetarg, jako pierwsi w Polsce takie przeprowadzamy.
Z informacji jakimi dysponuję wynika, że województwo kujawsko-pomorskie jako jedyne obrało taką politykę. Pozostałe województwa korzystając z ostatniej okazji (w unijnych regulacjach) zdecydowały się powierzyć przewozy czy to swoim wojewódzkim spółkom czy Polregio bez przetargu w większości wypadków aż do 2030 roku (momentu maksymalnego). Chęć ogłoszenia przetargu sygnalizuje w najbliższych latach województwo podlaskie – dopiero jednak od grudnia 2024 roku, do tego czasu w ramach powierzenia przewozy będzie wykonywać Polregio. Polityka kujawsko-pomorskiego jest zatem tutaj ewenementem.
Kluczowym momentem dla zrozumienia sytuacji jest sesja sejmiku z lutego 2019 roku, gdy radni dopytywali go o zamiar ogłoszenia przetargu, co wyrażono w uchwale zarządu. Wówczas marszałek wyjaśnił – Zawsze łatwiej negocjuje się warunki z wykonawcą, jeśli jest na stole możliwość skorzystania z różnych opcji.
Ta wypowiedź jasno pokazuje, że mieliśmy do czynienia z grą Zarządu Województwa z Polregio. Przetarg – idąc tą retoryką miał wymusić na Polregio pójście na ustępstwa w negocjacjach co do kosztów świadczenia usług z województwem. Dodajmy, że głównym udziałowcem w Polregio jest Skarb Państwa, natomiast mniejszościowe udziały mają województwa, w tym Kujawsko-Pomorskie.
Zarząd Województwa nie opublikował już jednak informacji o zamiarze powierzenia przewozów na okres do 2030 roku, co powinien uczynić najpóźniej do grudnia 2019 roku – czyli na rok przed powierzeniem usługi. W tamtym momencie już tak naprawdę było pewne, że będzie przetarg.
IV Pakiet Kolejowy
Komisja Europejska dąży do uwolnienia rynku kolejowego w ramach wolnej konkurencji. Z tego powodu przyjęto, że od grudnia 2030 roku przewozy na liniach regionalnych będą musiały być objęte przetargami. Do grudnia 2030 roku można je powierzać, ale pod warunkiem zlecenia umowy przed końcem 2020 roku – w Polsce datą graniczną stał się 12 grudnia, co wynika z harmonogramu zmiany rozkładów.
Województwo kujawsko-pomorskie jako jedyne nie powierzyło wieloletnich przewozów. Jak pamiętamy przetargu w ubiegłym roku nie udało się nawet rozpisać, dlatego województwo musiało powierzyć awaryjnie na rok do 12 grudnia bieżącego roku. Od kilku dni wiemy, że również w tym roku będzie wdrożona taka procedura awaryjna, która będzie już naruszać wytyczne Komisji Europejskiej, zapewne władze województwa liczą na przymknięcie oka, bowiem alternatywą na dzisiaj jest całkowite wstrzymanie przewozów regionalnych od 12 grudnia w naszym województwie.
Nie zdziwię się jak okaże się, że spółka kolejowa miała być kolejnym ,,blefem pokerowym” wobec Polregio, aby wymusić niższe stawki. Z blisko stuprocentową pewnością mogę jednak stwierdzić, że w okresie od grudnia 2020 roku do grudnia 2022 roku województwo zapłaci Polregio więcej niż, gdyby dogadano się z tym przewoźnikiem jak w innych województwach na 10 lat – do grudnia 2030 roku. Zresztą w najbliższym czasie – jako głos w dyskusji – postaram się sprawdzić ile płacimy my jako kujawsko-pomorskie za przejechany kilometr Polregio, a ile inne województwa.
Usługi do 2030 roku Polregio powierzyły m.in. województwa: lubelskie, podparpackie, śląskie i zachodniopomorskie. Do grudnia 2024 roku wspomniane wcześniej podkparpackie.