Kruszwiccy radni sceptyczni wobec rządowej inicjatywy budowy mieszkań. Jako samorząd nie chcieli zaryzykować



Fot: MojaKruszwica.pl

Fot: MojaKruszwica.pl

Rządowy program Mieszkanie Plus wicepremier Jarosław Gowin nazwał – nieudaną próbą. Od stycznia z jego inicjatywy ten program został zastąpiony Społecznymi Inicjatywami Mieszkaniowymi tzw. ,,SIM-ami”. Inicjatywa zakładała, że mieszkania miały budować samorządy, przy wsparciu na poziomie 35% kosztów inwestycji od rządu.

 

Zaletą SIM dla najemców mają być stabilne koszty najmu, na poziomie osiągalnym dla osób o niższych dochodach. Lokatorzy mieliby mieć też możliwość po 20-30 latach uzyskać mieszkanie na własność, co ma być alternatywą dla wiązania się kredytowego z komercyjnymi bankami.

 

Z inicjatywą utworzenia SIM ,,KZN-Bydgoski” w Kruszwicy wyszedł burmistrz Dariusz Witczak wnosząc pod majową sesję Rady Gminy projekt powołania spółki. W dyskusji jak podaje portal MojaKruszwica.pl pojawiło się jednak wiele głosów z wątpliwościami – Przyjęcie uchwał pozwalających przystąpić do Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych uważam na obecnym etapie za niezasadne. Przemawia za tym kilka spraw. Nie rozwiązuje to największego problemu gmin, czyli deficytu mieszkań komunalnych. Nie jesteśmy w stanie przedstawić ewentualnym najemcom rzeczywistych kosztów, jakie będą musieli ostatecznie ponieść. Partycypacja najemcy w wysokości przynajmniej 15% wartości inwestycji oraz wysokość czynszu, w której skład wchodzi rata spłaty 30-letniego kredytu wziętego na sfinansowanie całej inwestycji, są bezpośrednio zależne od łącznej wartości inwestycji. Największa od wielu lat inflacja oraz o wiele bardziej od inflacji drożejące materiały budowlane, oraz robocizna, nie pozwalają oszacować kosztów inwestycji, a co za tym idzie czynszu – powiedział podczas sesji Rady Miejskiej Artur Grobelski – Gminy nie powinny być pośrednikiem w komercyjnym obrocie nieruchomościami, a to w dużej mierze tak wygląda. Wchodzimy w kompetencje deweloperów. Nie jestem przeciwny tym uchwałom, jestem za tym, żeby dawać mieszkańcom możliwości wybudowania się, natomiast przy takim ryzyku podjęcie tej uchwały może nam wyrządzić więcej krzywdy niż dobrego.

 

W głosowaniu żaden radny nie poparł inicjatywy utworzenia kruszwickiego SIM, były natomiast głosy wstrzymujące i przeciwne, przez co uchwała upadła.