Kryzys pandemiczny nie wpłynął specjalnie na rynek pracy



– Nie sprawdziły się czarne scenariusze, które pojawiały się jeszcze w marcu i kwietniu ubiegłego roku. Rynek pracy okazał się wyjątkowo oporny – ocenia Łukasz Jaworski, pełniący obowiązki Dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. Pomiędzy lutym 2020 roku i lutym bieżącego roku stopa bezrobocia w Polsce wzrosła o 1 punkt procentowy, w kujawsko-pomorskim ten wzrost był minimalnie wyższy o 1,1 punktu.

– Ten jeden z największych kryzysów gospodarczych po II wojnie światowej nie wpłynął istotnie na bezrobocie w skali Europy – mówi po dobrym roku trwania pandemia Łukasz Jaworski, przedstawiając sprawozdanie Sejmikowi Województwa. W jego opinii ma to związek z faktem, że pracodawcy pamiętając jak ciężko jest pozyskać wykwalifikowanych pracowników w ostatnich latach, starali się ograniczać redukcję zatrudnienia – Pracodawcy liczyli, że ten kryzys nie będzie długi, starali się ograniczać zwolnienia – wyjaśnił kierujący WUP.

 

Zdaniem Jaworskiego nie bez przyczyny było też niskie bezrobocie zastane – Rok 2019 był rokiem historycznie niskiego poziomu bezrobocia – wyjaśnił – Ten moment, w którym dotknął nas kryzys związany z pandemią był o tyle dobry, że sytuacja rok wcześniej była bardzo dobra.

 

Stopa bezrobocia na koniec lutego wyniosła w Polsce 6,5%, w województwie kujawsko-pomorskim zgodnie z wieloletnią tendencją było ono wyższe od średniej – 9,3%.

 

– Wzrost stopy bezrobocia nie wynika z napływu ludzi bez pracy, ale ze spadku liczby ofert – wyjaśnił dyrektor Jaworski.

 

Najniższa stopa bezrobocia notowana jest w Bydgoszczy, które pod koniec lutego wyniosło 3,7%.