O zapowiedziach Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, aby od stycznia 2022 roku podnieść opłaty nawigacyjne i terminalowe już pisaliśmy, jest to jeden z istotniejszych tematów, którymi w ostatnich tygodniach zajmują się posłowie. Poseł Krzysztof Gawkowski zwraca uwagę, że nierówność opłat doprowadzi do tego, że przewoźnikom bardziej będzie się opłacało latać na duże lotniska, przez co najbliższe dwa lata dla Portu Lotniczego Bydgoszcz mogą być bardzo ciężkie.
– Podwyżki opłat nawigacyjnych od roku 2022 będą większe dla portów regionalnych o 70%. Co to oznacza? Że takie porty jak tutaj w Bydgoszczy, będą miały stawki wyższe niż dotychczas – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej poseł Krzysztof Gawkowski – Gdybyśmy porównali sobie jak wygląda to w największym porcie w Polsce – na lotnisku Chopina – przyjęcie samolotu pasażerskiego Boeinga 747 (najbardziej popularnej maszyny) kosztuje około 2 tys. zł. Taka jest opłata nawigacyjna. Ta sama opłata nawigacyjna tutaj w Bydgoszczy będzie wynosiła blisko 6 tys. zł Stawka trzy razy wyższa.
Z czego to wynika? Pod koniec września o planowanych zapowiedziach podniesienia opłat debatowała sejmowa podkomisja ds. ruchu lotniczego, na której minister Marcin Horała przyznał – Efektywność kosztowna prowadzona na małych lotniskach, jest względnie niższa niż w dużych portach.
Chodzi o to, że koszty utrzymania personelu są na wszystkich lotniskach w Polsce podobne, gdy ląduje więcej samolotów, tym koszt jednego lądowania jest mniejszy. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej podzieliła lotniska na strefy i w oparciu o ruch lotniczy wyznaczyła stawki.
Poseł Krzysztof Gawkowski uważa, że w obronie bydgoskiego lotniska powinien stanąć przedstawiciel rządu w terenie, czyli wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, do którego zwrócił się z interwencją – Otrzymałem prezesa od prezesa portu w Bydgoszczy, że tak drastyczna podwyżka opłat nawigacyjnych może skutkować problemami z funkcjonowaniem portu. Zatem stawiam wprost wojewodzie – czy zdaje sobie sprawę, że w najbliższych dwóch latach może dojść do zamknięcia portu lotniczego w Bydgoszczy.
Prezes bydgoskiego lotniska Tomasz Moraczewski liczy, że ostatecznie PAŻP wycofa się z planowanych podwyżek opłat. Na wspomnianym posiedzeniu podkomisji sejmowej, z udziałem prezesów polskich lotnisk, pojawiła się poprawka do projektu budżetu państwa na 2022 rok, aby Skarb Państwa zrekompensował PAŻP straty związane z pandemią i ograniczeniem ruchu lotniczego tym związanego (eksperci wskazują, że branża lotnicza w Europie do stanu sprzed pandemii wróci najszybciej w 2024 roku), przez co nie będzie konieczności podnoszenia opłat. Na razie nie widać jednak entuzjazmu dla tego rozwiązania wśród polityków partii rządzącej. Poseł Gawkowski pytany o tę poprawkę przyznaje, że nie wierzy w jej uchwalenie przez Sejm.