W nocy z czwartku na piątek rozpoczęły się zmagania lekkoatletów na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Niestety jak na razie nie zanosi się na zbyt wiele medali zawodników z naszego regionu – właściwie nadzieje możemy mieć jedynie jeszcze w konkurencjach biegowych. Zanosi się, że będą to jedne z gorszych igrzysk ostatnich lat dla naszego regionu, ale także dla Polski bo po tygodniu zmagań olimpijskich biało-czerwoni wywalczyli tylko dwa medale.
Zmagania lekkoatletyczne rozpoczęły się jednak w noc z czwatku na piątek nie najgorzej bowiem sztafeta mieszana wygrała swój bieg eliminacyjny ustanawiając jednocześnei nowy rekord Europy – 3 minuty, 10 sekund i 44 setne. Polacy pobiegli w składzie: Iga Bumgart-Witan (BKS Bydgoszcz), Dariusz Kowaluk, Małgorzata Holub-Kowalik i Kajetan Duszyński.
Kilka minut temu odbył się bieg finałowym, w którym Polacy ustanowili nowy rekord olimpijski z czasem 3 minut, 9 sekund i 87 setnych. Polacy pobiegli w składzie: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński. Zabrakło Igi Baumgart-Witan, nie mniej jendak występem w kwalifkacjach przyczyniła się do dzisiejszego sukcesu.
Nie udane będą to natomiast igrzyska dla Pawła Wojciechowskiego z Zawiszy Bydgoszcz. Start kwalifikacyjny w skoku o tyczce rozpoczął od nieudanej próby przeskoczenia 5 metrów i 30 centymetrów. Pokonał ją w drugiej próbie i okazało się, że wyżej już nie dał rady skoczyć, przez co kwalifikację zakończył na 14 pozycji bez prawa startu w finale. W finale zobaczymy Piotra Liska, który awansował z problemami oraz Roberta Soberę.