Do tej pory tzw. strefę czystego powietrza z zakazem wjazdu wysokoemisyjnych samochodów wprowadził Kraków. Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce, aby w dużych miastach takie strefy były obowiązkowe – początkowo w celu wyeliminowania samochodów z silnikiem diesla i wyprodukowanych przed 2004 rokiem.
Obecnie strefy czystego powietrza mogą wyznaczać rady miast w samorządach powyżej 100 tys. mieszkańców. Opracowany i konsultowany już projekt nowelizacji ustawy zakłada, że takie strefy będą mogły powstać w każdej gminie, ale w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców ich utworzenie będzie obowiązkowe. Oznaczałoby to konieczność powołania takiej strefy w Bydgoszczy, tuż po wejściu ustawy w życie.
Docelowo do takich stref będą mogły wjeżdżać jedynie pojazdy elektryczne, napędzane wodorem, gazem ziemnym oraz gazem płynnym LPG i autobusy zeroemisyjne. To jednak za kilka lat, początkowo ministerstwo chce wyeliminować z tych stref pojazdy z silnikami diesla i wyprodukowane przed 2004 rokiem. Od 2026 roku do stref nie mogłoby wjechać już około 80% jeżdżących po polskich drogach samochodów, czyli niespełniających wymogu Euro 5, wyprodukowanych przed 2011 rokiem. Od 2031 roku ograniczenie objęłoby natomiast pojazdy nieposiadające wymogu Euro 6, czyli wyprodukowane przed 2016 rokiem.
Projekt powinien trafić wkrótce na Radę Ministrów. Po zaakceptowaniu zajęliby się nim posłowie.
Wjazd pojazdem niedotosowanym do strefy czystego powietrza będzie karany mandatem w wysokości 500 zł.