Na temat Mostu Uniwersyteckiego mówi się dużo, tematem interesują się także ogólnopolskie media, nie przekłada się jednak to na konkrety dotyczące przyczyn zamknięcia mostu. Mamy na dzisiaj wiele hipotez i opinii, niewiele jednak faktów inżynierskich.
Po tym, gdy konieczne było ze względów bezpieczeństwa zamknięcie mostu, Urząd Miasta Bydgoszczy skierował do prokuratury zawiadomienie – sprawę ostatecznie będzie prowadzić Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, gdzie mają siedzibę projektanci mostu Transprojekt Gdański. Prezydent Rafał Bruski opierając się o analizę prof. Krzysztofa Żółtowskiego (w oparciu o którą podjęto decyzję o zamknięciu mostu) uważa, że najprawdopodobniej błąd popełniono przy projektowaniu, źle wyliczając rozłożenie want podtrzymujących. Opozycja w tej sprawie też zabiera głos, ale już jednoznacznie przyczyn problemu nie wskazuje.
Czekamy na kolejne analizy
Na nadzwyczajną sesję Rady Miasta zwołaną na 10 lutego zaproszono przedstawicieli Transprojektu Gdańskiego. Firma odmówiła zapowiadając, że pracuje nad koreferatem wraz Politechniką Gdańską. Opracowanie ma wskazać przyczyny powstałych na moście anomalii (zdaniem Transprojektu) oraz propozycje kierunków naprawy konstrukcji. Ten dokument mógłby wnieść nowe fakty do sprawy, ale póki co się jeszcze nie pojawił.
Drogowcy podejmują działania
ZDMiKP na początku marca podpisał umowę, na zlecone z wolnej ręki, wzmocnienie konstrukcji mostu. Po podparciu mostu specjalnymi rusztowaniami, będzie można przystąpić do jego naprawy. ZDMiKP był zainteresowany zleceniem prac naprawczych, wykonawcom mostu – konsorcjum Kormost – Mosty Łódź, ale nie udało się dogadać co do oczekiwań finansowych. Dlatego ogłoszony będzie przetarg.