Polacy należą – jak wynika z badań Eurobarometru – do najbardziej euroentuzjastycznych narodów w Unii Europejskiej, ale też wyróżnia nas to, że chcielibyśmy zachować status quo, czyli wolelibyśmy zachować obecny status i idea federalizacji UE nie ma u nas już tak dużego poparcia. Gdy mowa o Funduszu Odbudowy Europy to kojarzy nam się to z wielką polityką, która jednak może być dla nas lokalnie na Kujawach namacalna.
Z Funduszu Odbudowy Europy polski rząd chce zbudować dwie obwodnice w powiecie inowrocławskim – Kruszwicy i Strzelna, które mieszkańcy wiedzą jak są bardzo potrzebne. W sąsiednim powiecie bydgoskim powstać ma też obwodnica Nowej Wsi Wielkiej, która mieszkańcom powiatu inowrocławskiego ułatwiłaby na pewno też życie.
Praworządność i federalizacja
Żeby Fundusz Odbudowy Europy (Next Generation UE) mógł zostać uruchomiony potrzebna będzie zgoda polskiego parlamentu. Jak słyszymy z doniesień medialnych – koalicja Zjednoczonej Prawicy jest w tym temacie podzielona. Środowisko Zbigniewa Ziobro, swoją drogą powiat inowrocławski to kujawsko-pomorski bastion tego środowiska, obawiają się ograniczenia polskiej suwerenności, głównie z powodu planów Unii Europejskiej większego pilnowania praworządności przy podziale funduszy europejski. Środowisko Konfederacji w osobie swojego kandydata na prezydenta Krzysztofa Bosaka, przestrzega przed dalszą federalizacją Unii Europejskiej.
Temat praworządności to element bieżącego sporu politycznego, który jest też przyczyną jakiegoś aktualnego sporu polskiego rządu z Komisją Europejską i Paramentem Europejskim (pamiętajmy, że to ta izba wymusiła zaostrzenie regulacji dotyczących praworządności w unijnym budżecie). Istnieje szansa, że za rok, dwa, albo trzy ten bieżący spór dobiegnie końca, albo zostanie zmarginalizowany, iż nawet KE nie będzie sprawy poważnie traktować. W polityce, gdzie są interesy wszystko jest bowiem możliwe.
Sprawa federalizacji jest zupełnie inna, bowiem tutaj mówimy o pewnych konsekwencjach na dziesiątki lat. Fundusz Odbudowy Europy będzie pochodził z obligacji jakie Unia Europejska będzie spłacać w latach 2028-2050. Polski Sejm głosując za jego ratyfikacją, będzie tak naprawdę decydował o zgodzie na zaciągnięcie kredytu na ponad 20 lat. Dodatkowo miałyby zostać wprowadzone ogólno unijne podatki np. od towarów sprowadzanych spoza kontynentu np. z Chin (to rozwiązanie popiera polski rząd, jego celem jest przede wszystkim ochrona europejskich firm przed tańszą konkurencją, z regionów gdzie nie zwraca się dużej uwagi na ochronę klimatu), czy od internetowych gigantów jak Google czy Facebook.
Pierwszy raz w historii Unia Europejska będzie miała wspólne podatki i wspólny dług, co jest niekwestionowanym krokiem w kierunku federalizacji. Sam kredyt sprawi, że relacje pomiędzy Polską i UE ulegną zacieśnieniu.
Mamy zatem na szali z jednej strony duże pieniądze, które w przypadku Kujaw przynieść mogą trzy długo wyczekiwane inwestycje, ale też będzie to kolejny krok w kierunku większej integracji z UE i federalizacji jej, co dla wielu Polaków może być pewnym niepokojem.